Silnik do łodzi motorowej yamaha znajdował się w dostawczym samochodzie. Jego kierowca, Ukrainiec, tłumaczył, że silnik legalnie kupił w zachodniej Europie.
- Po przeprowadzeniu szczegółowych sprawdzeń, funkcjonariusze ustalili, że silnik został w marcu skradziony w Austrii - informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Używane silniki wiózł samochodem ciężarowym inny Ukrainiec. Okazało się, że jeden z nich, do mercedesa, należał do pojazdu skradzionego w Holandii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?