Rzeszowianie wygrali "Bitwy" w "The Voice of Poland"

W sobotnim odcinku "Bitew" wokaliści z drużyn czterech trenerów: Marii Sadowskiej, Justyny Steczkowskiej, Marka Piekarczyka oraz Barona i Tomsona z Afromentalu konkurowali o przejście do dalszego etapu śpiewając w duetach. To trener wybierał, które wykonanie było lepsze.

Kacper Leśniewski z drużyny Justyny Steczkowskiej śpiewał z Karoliną Rumaczyk. Dostali romantyczny kawałek "Summer Wine" Lany del Ray.

- Oprócz tego, że masz oryginalną, niską barwę, to bardzo mi się podobałeś aktorsko. Dla mnie wygrałeś tę bitwę - oceniła Maria.

Marek Piekarczyk też był pod wrażeniem "dołów" w głosie Kacpra i również jego wskazał jako zwycięzcę pojedynku.

- Krystalicznie, przenikliwie czysta barwa. Kacper jest bardziej oryginalny i stawiałabym na to - podpowiadała Baron.

Ostateczna decyzja należała jednak do Justyny Steczkowskiej.

- Karolina jest o wiele sprawniejsza technicznie, co było słychać. Kacper ma bardzo oryginalną barwę. Takich głosów nie ma zbyt wielu i z takimi chcę się jeszcze zmierzyć w programie. Zostaje ze mną Kacper - zdecydowała trenerka.

Kamil Bijoś z drużyny Barona i Tomsona dostał do pary Aleksandrę Węglewicz. Trenerzy wybrali im przebój
Maroon 5 ft. Christina Aguilera "Moves like Jagger".

- Macie wspaniałą lekkość poruszania się na scenie, pięknie siedzicie w frazie. Wszystko było czyste. Super. To był wspaniały show. Pełne zawodowstwo - chwalili Maria i Marek.

Zdaniem Justyny to Kamil podbił mocniej serca publiczności.

- Masz urok osobisty. Rządzisz na scenie i niewiele miejsca zostaje dla innych - oceniła.
Baron i Tomson uznali, że tak naprawdę oboje zasługują, by być w dalszym ciągu programu, ale zabierają Kamila, studenta wokalistyki jazzowej Akademii Muzycznej w Katowicach.

Kolejne konkurencje w przyszłą sobotę w TVP o godz. 20.05. Do bitwy stanie jeszcze jedna reprezentantka Rzeszowa: Dominika Kobiałka.