Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakość paliw się poprawia. Ale nie na Podkarpaciu

Ewa Gorczyca, Tomasz Jefimow
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował dane z kontroli na stacjach paliw. W ub. roku inspektorzy handlowi odwiedzili 1457 punktów w całej Polsce, pobierając próbki benzyny i oleju napędowego.

Z raportu wynika, że ogólnie jakość paliw się poprawia. Ale Podkarpaciu daleko do krajowej średniej. Nasz region należy do tych, gdzie sprzedaje się kiepskie paliwo. Woj. podkarpackie znalazło się na drugim miejscu od końca pod względem jego jakości. Zakwestionowano co dziesiątą próbkę. Gorzej wypadło tylko opolskie.

Inspektorzy WIIH pod lupę na Podkarpaciu wzięli 68 stacji. Pobrali 81 próbek. W siedem razy okazało się, że paliwo nie spełnia norm jakościowych. Było tak w przypadku prywatnej stacji w Łące w gm. Trzebownisko, stacji RestNaftu w Kolbuszowej i Rzeszowie, stacji Artus w Leżajsku, stacji AMA w Smarżowej, stacji partnerskiej Lotosu w Ropczycach i P.H.U Oktan w Pysznicy.

W przypadku oleju napędowego trzy razy zakwestionowano odporność na utlenianie. Takie paliwo ciemnieje, w zbiornikach i systemie zasilania powstają osady żywiczne. Na dwóch stacjach stwierdzono za niską temperaturę zapłonu.

- Stwarza to niebezpieczeństwo wybuchu oparów oleju podczas nalewania paliwa z dystrybutora do baku - tłumaczy Małgorzata Cieloch z UOKiK. W przypadku benzyny raz stwierdzono nieprawidłową prężność par. - Efektem jest tworzenie korków parowych i kłopoty z uruchomieniem silnika - dodaje Cieloch.

Na innej stacji próbki nie spełniały norm temperatury końca destylacji i pozostałości po destylacji. To może skutkować większym zużyciem paliwa, gorszą pracą silnika i skróceniem jego żywotności.

IH od ponad 10 lat bada jakość oferowanego na rynku paliwa, od 7 lat odbywa się to w oparciu o specjalną ustawę. Wizyty inspektorów przynoszą efekty. - W czasie pierwszej kontroli, w 2003 roku, odsetek próbek niespełniających wymogów wyniósł 30 proc. - przypomina Malgorzata Cieloch - W kolejnych latach ilość stwierdzanych nieprawidłowości znacząco spadła.

Najnowszy raport pokazuje, że z jakością paliw sprzedawanych na stacjach nie jest źle. W ub. roku norm nie spełniało 3,92 proc. (rok wcześniej było to 4,14 proc.). Zastrzeżenia rzadziej dotyczą benzyny niż oleju napędowego. Jednak jakość tego ostatniego się poprawiła (w tym roku zakwestionowano 5,42 proc. przebadanych próbek, rok wcześniej 7,84 proc.) a benzyny spadła (wymaganiom nie odpowiadało 2,78 proc. próbek, w 2012 roku - 1,43 proc.).

Ogólnopolskich statystyk nie poprawia Podkarpackie. Region należy do tych, w których są największe odstępstwa od norm jakościowych. Stwierdzono je w co dziesiątym badaniu. Częściej niż w 2012 roku, gdy zakwestionowano 5 z 67 próbek i tylko w przypadku oleju napędowego.

Anna Czarnek, zastępca dyrektora wydziału kontroli artykułów nieżywnościowych i usług WIIH w Rzeszowie przekonuje, że jest i tak o wiele lepiej niż kilka lat temu, bo nie ma już mowy o "chrzczeniu" paliwa. - W ub. roku większość zastrzeżeń dotyczyła odporności na utlenianie. To kwestia wprowadzenia biokomponentów. Ich dodatek powoduje, że paliwo jest mniej stabilne. Jego odporność spada, gdy dłużej jest magazynowane. Dotyczy to małych stacji, gdzie nie ma dużego ruchu - tłumaczy.

Także za niska temperatura zapłonu nie świadczy o celowym działaniu sprzedawcy. - Jeśli olej był transportowany w cysternie, w której wcześniej przewożono benzynę i nie została dokładnie oczyszczona, może pojawić się jej minimalna domieszka - wyjaśnia Czarnek.

Podkarpacki WIIH sam nie decyduje, które stacje kontrolować. Wskazuje je UOKiK. Część jest wybrana losowo, część to te, na które napłynęły skargi kierowców. Próbki są odwożone do certyfikowanego laboratorium (jest ich tylko kilka w Polsce).

Inspektorzy nie nakładają kar na właścicieli stacji. Mogą powiadomić prokuraturę o przestępstwie. Jednak - jak przyznaje Anna Czarnek - większość postępowań jest umarzana. O naruszeniu przepisów ustawy i warunków koncesji IH informuje też Urząd Regulacji Energetyki - ten może ukarać przedsiębiorcę (finansowo, a w skrajnych przypadkach nawet zakazem sprzedaży).

W tym roku IH odwiedziła już 24 stacje na Podkarpaciu. Nie wszędzie paliwo spełniało normy.

Każdy kierowca może sprawdzić, czy stacja, na której tankuje, sprzedaje dobre paliwo. Na specjalnej mapie na stronie www.uoik.gov.pl. jest ponad 4200 stacji i hurtowni skontrolowanych od 2010 roku, Dane są na bieżąco uzupełniane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24