- W lutym i w marcu, w prowadzonych przez nas postępowaniach, kierując się potrzebą ochrony pokrzywdzonych, wobec podejrzanych o przemoc domową, zastosowano środki zapobiegawcze w postaci opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonymi. Ponadto połączono ten środek z dozorem policji oraz zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi - informuje Mariusz Tworek, prokurator rejonowy w Przeworsku.
Trzech podejrzanych naruszyło te warunki. Dlatego prokurator skierował do sądu wnioski o tymczasowe areszty, a sąd się do nich przychylił.
Na dwa miesiące został tymczasowo aresztowany Janusz P. Podejrzany o to, że w Wylewie w pow. przeworskim znęcał się fizycznie i psychicznie na swoją żoną oraz dwoma małoletnimi synami. Zdaniem śledczych miał wszczynać awantury, zakłócał nocny spokój, obrażał wulgarnymi słowami. Ponadto popychać, szarpać, grozić pozbawieniem życia, spaleniem domu. Miał spuścić powietrze z kół samochodu żony. Czynów dokonywał w stanie nietrzeźwości.
Na dwa miesiące został aresztowany również Paweł F. Jest podejrzany o to, że od 2007 r. w Dobrej i Wólce Małkowej znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną oraz małoletnimi córkami. Prokuratura informuje, że F. będąc w stanie nietrzeźwości wszczynał awantury domowe, w obecności małoletnich dzieci. Popychał, szarpał za odzież, uderzał w różne części ciała, groził pozbawieniem życia, pobiciem. Używał wulgarnych słów.
Na dwa miesiące został tymczasowo aresztowany również Zdzisław Ś. z Dębowa. Podejrzany o to, że w ciągu ostatniego roku fizycznie i psychicznie znęcał się nad żoną oraz trójka dzieci. Prokurator zarzuca mu, że pod wpływem alkoholu, o różnych porach dnia i nocy, wszczynał awantury domowe, szarpał i popychał domowników, poniżał wulgarnymi słowami, był agresywny. Ponadto groził pobiciem i pozbawieniem życia, wyrzuceniem z domu, zakłócał odpoczynek nocny. Czynów tych dokonywał w warunkach recydywy, wcześniej był karany za podobne przestępstwa.
- Tylko w jednej tego typu sprawie sprawca stosuje się do orzeczonych środków zapobiegawczych. Umożliwi mu to odpowiadanie z tzw. wolnej stopy - twierdzi prok. Tworek.
Chodzi o Andrzeja C. z Gniewczyny Łańcuckiej. Jest podejrzany o to, że od 2009 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i trójką małoletnich dzieci. Nietrzeźwy miał wszczynać awantury domowe, wyzywał pokrzywdzonych wulgarnymi słowami, poniżał, groził spowodowaniem obrażeń ciała i pozbawieniem życia, wypędzał z domu. Ponadto niszczył sprzęty domowe, zakłócał spokój i odpoczynek nocny. Córki miał uderzał w twarz, ciągnąć za włosy, popychać i szarpać za ubrania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!