Kobieta stojąca za barem nie straciła "zimnej krwi" i wydała jedynie drobny bilon. Napastnik szybko wyszedł, zadowalając się stosunkowo niewielkim łupem.
Pracujący przy tej sprawie policjanci zwrócili uwagę na jednego z klientów baru, który był wcześniej karany za podobne przestępstwo. Mężczyzna w grudniu ub. roku po kilkuletnim pobycie opuścił zakład karny.
26-latek z pow. przemyskiego przyznał się do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd zastosował wobec niego 2-miesięczny areszt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?