Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast szybkiego Internetu z NetMaksu mają rachunki do zapłacenia

Norbert Ziętal
Do Krzysztofa Drabika, Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Przemyślu, trafiło już kilkanaście skarg na firmę oferując Internet poprzez sieć NetMaks.
Do Krzysztofa Drabika, Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Przemyślu, trafiło już kilkanaście skarg na firmę oferując Internet poprzez sieć NetMaks. Norbert Ziętal
- Mieliśmy mieć szybki Internet za darmo. Z NetMaksu. Nie mamy, ale rachunki musimy płacić - w e-mailu żali się Nowinom mieszkaniec Przemyśla.

Otrzymaliśmy również sygnał od osoby, która miała być zatrudniona w firmie oferującej sieć NetMaks. Jak pisze Czytelnik, warunkiem było… kupno urządzeń.

Internet w sieci NetMaks oferuje firma Milmex Systemy Komputerowe sp. z o.o. z Sosnowca. Usługa była i jest reklamowana jako wieloregionalna sieć bezprzewodowego dostępu do Internetu, połączona z licznymi usługami dodatkowymi, m.in. telefonią VoIP. W znacznej części, jak zapewniała firma, współfinansowana z funduszy unijnych.

"Uważasz, że nie ma nic za darmo? Teraz pozwalamy Ci cieszyć się darmowym Internetem. Na zawsze bez limitu transferów. Na całe dwa lata bez opłat." - reklamowała się firma.

Mało tego. Miała dorzucać również dodatkowe darmowe minuty na rozmowy przez telefon oraz bezpłatne połączenia w ramach sieci. Skąd na to pieniądze?

- Darmowy dostęp do Internetu udostępniamy dzięki pozyskanym funduszom Unii Europejskiej - reklamowali na swojej stronie internetowej.

Skargi do rzecznika

"Kaucja" za sprzęt wynosiła 2499 złotych. Kto nie miał, mógł wziąć na raty.

- Skusiłem się. Zgodziłem się na abonament i kupiłem urządzenia. Na te drugie zaciągnąłem kredyt w banku - opowiada nasz Czytelnik. - Od listopada płacę raty, a w ogóle nie mam Internetu. Czuję się oszukany - dodaje.

Kilkanaście podobnych skarg trafiło do przemyskiego Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta Krzysztofa Drabika. Są też osoby, które pomimo tego, że Internet miał być za darmo, już po miesiącu dostały do zapłacenia abonament.

- Cały czas otrzymuję nowe powiadomienia w tej sprawie. Są podstawy do rozwiązania umowy, bo usługa nie była świadczona przez ponad 30 dni. Dodatkowo brak informacji, kiedy będzie. W tej sytuacji radzę ludziom wysyłać odpowiednie oświadczenia do firmy. Podobne trzeba przekazać również do banku, w którym zaciągnięty został kredyt, choć w tym przypadku raczej nie zwolni nas to od płacenia rat kredytu - mówi rzecznik.

- Pomimo prób nie mogłem się skontaktować z Milmeksem, aby wyjaśnić sprawę - dodaje.

Brak kontaktu z firmą

Również nam się to nie udało. Pod jedynym numer telefonu, podanym na stronie internetowej, zgłaszał się automat biura obsługi klienta. Mówił o awarii oraz, że trwają prace przy jej usunięciu.

Więcej informacji firma przekazuje poprzez stronę na portalu społecznościowym facebook. W poście z 25 listopada poinformowała o kilkugodzinnej awarii. Kolejny wpis jest z 29 stycznia. Firma deklaruje, że prace techniczne z siecią powinny być sfinalizowane do końca lutego.

To nie przekonuje klientów. Pod wpisem jest kilkadziesiąt negatywnych komentarzy. Jedna z osób proponuje zebranie się w grupę i wynajęcie wspólnego adwokata.

- Przychodzą do mnie ludzie i proszą, abym podłączył ich urządzenia z NetMaksu do mojej sieci internetowej. Niestety, nie mogę tego zrobić - mówi właściciel firmy z Przemyśla, oferującej łącza internetowe.
od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24