- Mariusz T. został objęty policyjną ochroną - powiedział dziś wieczorem nadinsp. Marek Działoszyński, komendant główny policji.
Decyzja ta ma związek m.in. z zapowiedziami zemsty na T. jak i ochroną społeczeństwa przed jego możliwym działaniem.
- Rozwiązania takie oczywiście skutkują zaangażowaniem wielu policjantów i zaangażowaniem specjalnych środków policji, jednakże w obecnej sytuacji polska policja takie koszty musi ponieść, gdyż takie zadanie na nas nałożono - stwierdził.
Granie na zwłokę
We wtorek Mariusz T. zakończył odbywanie kary 25 lat więzienia w za zabójstwo czterech chłopców. Wypuszczenie go na wolność z ZK w Rzeszowie było mocno przeciągane w czasie.
- Doszło dziś do dziwnej sytuacji, bo Mariusz T. powinien wyjść z więzienia o godz. 12, a nadal w nim przebywa - powiedział tuż po spotkaniu ze swoim klientem mec. Marcin Lewandowski.
Najpierw dyrekcja rzeszowskiego Zakładu Karnego czekała na decyzję prokuratora - dzień wcześniej dyrektor więzienia złożył w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Mariusza T. W jego celi miały zostać znalezione materiały pornograficzne z udziałem osób poniżej 15. roku życia. Prokuratura uznała jednak, że nie ma podstaw do tego, żeby Mariuszowi T. postawić zarzuty, ani go zatrzymać. Materiały, które znaleziono w celi Mariusza T., to zdjęcia i dwa szkice.
- Żadne z tych zdjęć nie przedstawia czynności seksualnych ani obcowania płciowego - powiedział Andrzej Mucha z PO w Rzeszowie.
Mariusz T. przerwał milczenie
W sprawie znaleziska w celi zabrał głos - za pośrednictwem swojego pełnomocnika - sam Mariusz T.
- Przez ostatnie dwa tygodnie kontrole w jego celi odbywały się prawie codziennie. Mój klient swoje rysunki zostawił w zakładzie w Strzelcach Opolskich, nie zabierał ich ze sobą do Rzeszowa. Jeśli chodzi o zdjęcia - mój klient zapewnił, że jest na nich on sam i jego matka. Zdjęcia pochodzą z kolonii i wakacyjnego wyjazdu - wyjaśniał mec. Lewandowski.
Kiedy w godzinach popołudniowych stało się jasne, że Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie rozpatrzy zażalenia dyrektora ZK w Rzeszowie w sprawie tymczasowej izolacji Mariusza T., nie było już żadnych podstaw do przedłużania pobytu T. w więzieniu.
- Mój klient jest gotowy do wyjścia na wolność, choć obawia się tego, co go czeka poza murami więzienia - mówił mec. Lewandowski.
To nie koniec
Przed gmachem więzienia od świtu do późnych godzin wieczornych stali policjanci. Od południa brama zakładu karnego wielokrotnie się otwierała - z więzienia wyjeżdżały samochody. Kiedy przed godz. 20 opuściło je cztery transportery tej samej marki, które rozjechały się w dwie strony, a policja zablokowała możliwość jechania za nimi, było pewne - że w jednym z nich jest Mariusz T.
- Mariusz T. nie przebywa już w Zakładzie Karnym w Rzeszowie - powiedział przed godz. 21 Norbert Gaweł, oficer prasowy ZK Rzeszów.
Dokąd pojechał T.? Czy był to rodzinny Piotrków Trybunalski, czy miasto na Śląsku, o którym spekulowano w mediach czy zupełnie inne miejsce - tego nie wiadomo.
Pewne jest, że 3 marca w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie odbędzie się kolejna rozprawa w sprawie Mariusza T. Sąd ma rozstrzygnąć, czy mężczyzna ma trafić do ośrodka zamkniętego w Gostyninie. Mariusz T. nie musi stawić się tego dnia w sądzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!