Jedenaście osób z ośrodka zdrowia w Ulanowie zatruło się czadem

Informację przekazał nam we wtorek wieczorem właściciel Centrum dr Zbigniew Gola. Natomiast jak się dowiedzieliśmy w komendzie niżańskiej straży pożarnej, poszkodowanymi są pracownicy ośrodka zdrowia i rodzina mieszkająca w budynku, gdzie jest ośrodek zdrowia oraz trzech ratowników medycznych, którzy przyjechali na wezwanie i także ulegli zatruciu. Jak najszybciej zostali przewiezieni do Stalowej Woli do komory hiperbarycznej, gdzie tlen, likwidujący skutki zatrudnia, podawany jest pod wysokim ciśnieniem. Źródłem czadu była prawdopodobnie niesprawna instalacja wentylacyjna i grzewcza.

Byłoby to największe zatrucie tlenkiem węgla na Podkarpaciu. Tlenkiem węgla na śmierć zatruł się w ubiegłym tygodniu mężczyzna w Jastkowicach koło Stalowej Woli. Kiedy spał w kuchni, drewna suszące się na kaflowym piecu spadły na żelazny blat kuchni i paląc się powoli wydzieliły czad. Czad, bezwonny gaz, powstaje przy spalaniu się materiałów przy niewielkim udziale tlenu.