Przemyski rzecznik konsumentów: naciągacze oferują kuchenki i piecyki gazowe

- W ostatnim czasie zgłosiło się do mnie ponad dwadziestu poszkodowanych - mówi Krzysztof Drabik, miejski rzecznik praw konsumenta w Przemyślu.

Naciągacze wybierają głównie mieszkania starszych osób. Często wykorzystują fakt, że w danym bloku niedawno odbywała się coroczna kontrola instalacji gazowej. O niej informują ogłoszenia wywieszane na głównych drzwiach wejściowych.

- Przebieg takiej akcji jest podobny. Domokrążcy przedstawiają się, że są z gazownictwa. Twierdzą, że zgodnie z zaleceniami pokontrolnymi konieczna jest wymiana kuchenki gazowej. Wtedy podsuwają swoją - mówi Drabik.

Kilkakrotnie wyższa cena

Jest to sprzęt oferowany po wielokrotnie wyższej cenie niż w sklepie. Za kuchenkę wartą 400 - 500 złotych, należy zapłacić 1800, 2500 a nawet 3000 złotych. Niektórzy nie mają takich pieniędzy, dlatego godzą się zaciągnąć raty lub kredyt.

Następnie nowy sprzęt jest montowany. Nawet w tym samym dniu. Stara kuchenka jest zabierana, nie wiadomo gdzie.

- Na szczęście osoby, które się do mnie zgłosiły, miały jeszcze czas, aby odstąpić od umowy. Pomogłem napisać odpowiednie pismo - mówi Drabik.

Rzecznik przypomina, że w przypadku umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa, czyli np. w naszym prywatnym mieszkaniu, mamy 10 dni na odstąpienie od umowy. Nie musimy podawać żadnych przyczyn. Sprzedawca, w chwili podpisywania umowy, musi nas o tym prawie poinformować na piśmie i dać wzór odstąpienia od umowy. Jeżeli tego nie zrobi, ani nie przekaże wzoru odpowiedniego pisma, mamy trzy miesiące na odstąpienie od umowy. W przypadku rat i kredytu o odstąpieniu od umowy lepiej poinformować również bank.

Kuchenki, dostawcy prądu, telewizja

- Dostaję sygnały, że niektóre osoby, które wysłały takie odstąpienia, są zastraszane, np. wysokimi kosztami demontażu nowej kuchenki. Jest to bezprawne działanie - mówi rzecznik.

Dodaje, że nie tylko wymiany kuchenek gazowych to obecnie plaga. Pojawili się również naciągacze oferujący zmianę dostawcy prądu elektrycznego, nowy abonament telefoniczny lub telewizję satelitarną.