Dziś w pierwszym meczu o awans do Final Four Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Asseco Resovią. Rewanż w Rzeszowie 11 lutego. W tej pierwszej odsłonie rywalizacji o bilety do Ankary, która będzie gospodarzem finału, eksperci nie wskazują na zdecydowanego faworyta.
ŚLEDŹ RELACJĘ LIVE: Siatkarska Liga Mistrzów NA ŻYWO: Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia (5.02.2014)
Mistrzowie Polski zagrają bez Krzysztofa Ignaczaka, który nabawił się kontuzji i musi pauzować. To poważne osłabienie resoviaków. Na libero wystąpi duet Nikołaj Penczew i Mateusz Masłowski. Obaj ci zawodnicy już razem grali, kiedy nie mógł występować "Igła".
- Nie będę oryginalny i daję 50/50. Nie chodzi o to, że boję się posądzenia o stronniczość, ale to są naprawdę ekipy prezentujące zbliżony poziom - twierdzi Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji, komentator Polsatu Sport. - Wygra ten, kto lepiej opanuje nerwy.
W jakich skladach?
Będzie to historyczne wydarzenie dla klubowej siatkówki w Polsce. W Lidze Mistrzów nigdy dotąd nie doszło do "polskiego" pojedynku. W pierwszej rundzie play -off LM Resovia dwukrotnie po 3:1 pokonała belgijski Knack Roeselare, a jastrzębianie bez straty seta wyeliminowali francuski Tours VB. Teraz to będę takie polskie derby.
W PlusLidze oba zespoły spotkały się ze sobą dwukrotnie i oba mecze były bardzo zacięte. Jastrzębianie wygrali we własnej hali 3:1, a w Rzeszowie mistrzowie Polski zwyciężyli 3:2. To już tradycja, że drużyny wygrywają u siebie. Czy resoviacy ją dziś przerwą?
Obaj trenerzy - Andrzej Kowal i Lorenzo Bernardi - mocno rotują składem i tak naprawdę, co także podkreśla przyjmujący gospodarzy Krzysztof Gierczyński, tylko oni wiedzą, w jakich zestawieniach ich ekipy rozpoczną to bardzo ważne spotkanie. Skrywana jest także taktyka. Czy coś jeszcze?... Pojawiły się spekulacje na temat zdrowia zawodników, ale każdy trzyma to w głębokiej tajemnicy. Wszystko okaże się przed pierwszym gwizdkiem arbitrów, a spotkanie poprowadzą: Bułgar Ilian Georgiev i Holender Cor van Gompel.
Zadecydują detale
- O wygranej mogą decydować detale; jedna, dwie piłki - mówi kapitan gospodarzy Michał Łasko. Jego opinię potwierdza trener Bernardi.
- Wierzymy w naszą drużynę. Bardzo ważna będzie dyspozycja dnia. Damy z siebie wszystko - zapewniają nasi zawodnicy na czele z Peterem Veresem i Jochenem Schopsem.
Oba zespoły mają dla siebie dużo szacunku. Oba mają charakter. Resoviacy muszą zagrać, jak sportowa kapela, a już w tym sezonie nie raz pokazali, że mogą wygrać z każdym. W Rzeszowie i w każdej innej hali też...
- Obstawiam wyniki 3:2, bo walka będzie duża. Jastrzębie jest w dobrej dyspozycji, ale akcje Resovii stawiam wyżej. Chciałbym, aby wygrała Resovia. Jastrzębie to przede wszystkim Masny i Kubiak oraz Łasko, ale nie wiadomo w jakiej będzie formie. W dwumeczu stawiam na Resovię - typuje Andrzej Grzyb, menedżer siatkarski.
Halkbank czeka...
Kolejność spotkań daje przewagę naszej drużynie. - W przypadku ewentualnego złotego seta, który jest swego rodzaju loterią, lepiej go grać przed własną publicznością - przyznaje Łasko.
W innych spotkaniach 2. rundy play- off LM Copra Elior Piacenza zmierzy się z Zenitem Kazań, a Biełogorie Biełgorod zagra z Diatec Trentino. Zwycięzca z polskiej pary w półfinale turnieju finałowego (22-23 marca) zagra z gospodarzem imprezy - Halkbankiem Ankara. Drugą parę półfinałową utworzą wygrani z rosyjsko-włoskich pojedynków.
Początek środowego meczu w Jastrzębiu Zdroju o godz. 17.45. Rewanż 11 lutego w Rzeszowie. Final Four zostanie rozegrany 22-23 marca w Ankarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?