Nareszcie ruszył remont zieleniaka w Przemyślu

Przemyski zieleniak, pomimo, że w centrum miasta, należy do najgorszych w regionie. Bardziej przypomina slumsy dużej metropolii niż targowisko. Nierówna nawierzchnia, byle jak poustawiane budki i stragany. Każda o innym wyglądzie.

Kupcy od wielu lat domagali się poprawy warunków i przebudowy zieleniaka. Prace budowlane ruszyły kilkanaście dni temu. Muszą być prowadzone etapami. Osoby handlujące nie mogły zostać pozbawione na wiele miesięcy miejsce do pracy.

- Do modernizacji przystąpiliśmy z zamiarem uporządkowania terenu, poprawy jego infrastruktury, a przede wszystkim z potrzeby poprawy warunków handlu dla kupców i obsługi mieszkańców na targowisku - mówi Wojciech Błachowicz, zastępca prezydenta Przemyśla.

Pół miliona złotych w tym roku

Pierwszy etap modernizacji objął 1/3 powierzchni. Chodzi o część najbliżej mostu kolejowego. Tutaj jest najwięcej osób handlujących "sezonowo", często swoimi własnymi warzywami i owocami. Tutaj również sprzedawane były używane ubrania.

Koniec remontu tej części jest zaplanowany na 28 lutego. Wszystko zależeć będzie od warunków atmosferycznych. W ub. roku w budżecie miejskim na inwestycję zarezerwowane było 276 tys. złotych. Nie wykorzystane wtedy pieniądze zostały przesunięte na obecny rok. Teraz miasto dołożyło kolejne 200 tys. złotych.

- Wykonana zostanie konstrukcja nawierzchni, plac zostanie wyłożony kostką. Zakres obejmuje również infrastrukturę podziemną tj. kanalizację deszczową i zasilenie wodociągowe zdroju na terenie zieleniaka. Tę część oświetlą trzy lampy. Na koniec zostaną ustawione stragany i ławki. Jednolite, według przygotowanego przez nas projektu - opisuje Błachowicz.

Pawilony (budki) również zostały zaprojektowane przez miasto. Będą miały jednakowy wygląd. Ich wykonanie zostanie sfinansowane przez handlujących.

Bez używanej odzieży

- Stare stragany i ławki nie wrócą już na Zielony Rynek - zaznacza Błachowicz.

Inna zmiana to zakaz handlu używaną odzieżą. Osoby handlujące tym towarem mogą skorzystać z targowiska przy ul. Wilsona. Obecnie jest tam ok. stu wolnych straganów. Ponadto istnieje możliwość dostawienia ok. 90 ławek handlowych. Również w pobliskiej hali targowej, przy ul. Sportowej, jest 12 wolnych ławek i 15 miejsc pod ustawienie punktów handlowych.

Z prac modernizacyjnych cieszą się kupcy.

- Jesteśmy zadowoleni, że nareszcie coś się zaczęło dziać. Mamy nadzieję, że prace będą sprawnie się posuwać i nasze targowisko szybko zyska nowy wygląd. Z korzyścią dla nas, ale przede wszystkim dla klientów - mówi Ryszard Miłoszewski, prezes Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej.