Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj dostałem wezwanie z sądu. Na rozprawę z... wczoraj

Norbert Ziętal
Wezwanie z sądu przez trzy tygodnie nie mogło trafić do adresata.
Wezwanie z sądu przez trzy tygodnie nie mogło trafić do adresata. Archiwum
Wezwanie sądowe na rozprawę w czwartek o godz. 13 przywiózł mi kurier. Od razu otworzyłem. Patrzę, a tam termin na wczoraj, czyli środę, na godz. 12 - opowiada Antoni Żyła, sołtys wsi Studzian w gm. Przeworsk.

Wezwanie jeszcze 10 stycznia wysłał przeworski Sąd Rejonowy. Pieczęć z datą jest czytelna na liście. Rozprawa miała się odbyć 29 stycznia. List został nadany w bezpiecznym terminie, gdyż dotychczas sądowe wezwania najczęściej docierały w ciągu dwóch, trzech dni.

Chodzi o sprawę, w której sołtys miał być przesłuchany w charakterze świadka, jako zawiadamiający z urzędu o pewnej sprawie dotyczącej miejscowości.

- Ten kurier był z Jarosławia. Jeszcze pytał gdzie kto mieszka, bo więcej miał wezwań, a nie był zorientowany w terenie - opowiada sołtys.

Zdenerwowany zadzwonił do prezesa sądu.

- Chciałem usprawiedliwić nieobecność. Przecież nie wiedziałem o terminie rozprawy. Sędzia uspokoił mnie, że nie jestem pierwszy, który znalazł się w tej sytuacji - tłumaczy.

Rozprawa została odroczona.

Od początku tego roku przesyłki sądowe i prokuratorskie dostarcza Polska Grupa Pocztowa. We wczoraj przesłanym mediom komunikacie chwali się 90 proc. skutecznością w dostarczaniu przesyłek.

- Do 28 stycznia złożono tylko 306 reklamacji - podaje PGP. Podobno chodzi o dane w skali kraju, dotyczące pism sądowych i prokuratorskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24