W Gminnym Ośrodku Zdrowia w Lubeni (pow. rzeszowski) leczą się miejscowi oraz mieszkańcy Straszydla i Sołonki, razem kilkaset osób. W ośrodku zatrudnionych jest trzech lekarzy, lecz zarejestrowanie się do nich graniczy z cudem. Np. we wtorek przyjmował jeden. Dwójka, w tym kierownik ośrodka, była na zwolnieniu.
- I tak jest cały czas, wiecznie ich nie ma - denerwuje Władysław Kozioł z Lubeni. - Czasem od piątej rano stoję pod ośrodkiem, żeby zarejestrować bratową. Ona porusza się na wózku i sama nie może, a dodzwonić się do ośrodka nie idzie. Jak się przyjdzie później, to nie ma szans na "numerek".
Mieszkańcy skarżą się, że taka sytuacja trwa od lat. - Dlaczego nie dadzą nam kogoś na zastępstwo? Czy tak ma wyglądać opieka medyczna? - pyta Mieczysław Kaleta ze Straszydla. Obok niego stoi młody mężczyzna, który w tym tygodniu spod GOZ-u odchodził z kwitkiem dwa razy.
Chora sytuacja
Skargi mieszkańców potwierdza Krzysztof Binek, sołtys Straszydla. W sprawę zaangażowali się nawet gminni radni, do których mieszkańcy zwrócili się po pomoc.
- Już rok temu rozmawialiśmy na sesji z kierownikiem ośrodka, który obiecał możliwość elektronicznej rejestracji pacjentów. I co? Elektronicznej rejestracji nie ma, a sytuacja tylko się pogarsza - twierdzi Feliks Solecki, radny gminy Lubenia. - Gros mieszkańców chce przepisać się do lekarzy w sąsiednich gminach, do Czudca czy Boguchwały. To chora sytuacja, jeśli mamy duży ośrodek zdrowia na miejscu.
NFZ przyjrzy się kontraktom
- Według obowiązujących przepisów, jeżeli w ośrodku zdrowia brakuje lekarza z powodu urlopu lub jego choroby, kierownictwo placówki ma obowiązek wyznaczyć kogoś na zastępstwo lub wskazać placówkę, gdzie pacjent będzie przyjęty - informuje Marek Jakubowicz, rzecznik Podkarpackiego Oddziału NFZ.
Dyrekcja Zespołu Opieki Zdrowotnej nr 2 w Rzeszowie, któremu podlega ośrodek w Lubeni, twierdzi, że właśnie tak postępuje. Zaznacza jednak, że w okresie zwiększonej zachorowalności nie ma możliwości przyjęcia wszystkich zgłaszających się.
- Z uwagi na to, że jeden z zatrudnionych tam lekarzy jest w wieku emerytalnym, poszukujemy dodatkowo lekarza na pełny wymiar czasu pracy - wyjaśnia Ewa Skoczyńska zastępca dyrektora ZOZ nr 2 w Rzeszowie.
Pacjenci swoje uwagi na temat funkcjonowania GOZ-u i tego czy rzeczywiście zapewniane jest zastępstwo, mogą zgłaszać do Podkarpackiego Oddziału NFZ. - My z pewnością to skontrolujemy i weźmiemy pod uwagę przy kolejnym rozdzielaniu kontraktów - dodaje rzecznik Jakubowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA