Nowe nieoznakowane radiowozy policji już na Podkarpaciu [WIDEO]

- Auto służy nam od tygodnia, w tym czasie zarejestrowaliśmy już kilkanaście wykroczeń. Rekordzista jechał oplem vectrą na łączniku miasta z drogą S19 z prędkością 180 km/h. Dostał 10 punktów karnych i zapłaci 500 zł mandatu. Był zdziwiony, kiedy go zatrzymaliśmy, bo nie spodziewał się policjantów w insigni - mówi asp. Krzysztof Superson, policjant drogówki Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

W parku maszynowym podkarpackich policjantów do tej pory jeździło 10 nieoznakowanych radiowozów: siedem opli vectra i trzy renault laguny. Do końca listopada na drogi wyjedzie 7 nowiutkich opli insignia, które są już przekazywane komendom miejskim i powiatowym. Trzy z nich zostaną w Rzeszowie, przy komendach miejskiej i wojewódzkiej. Lokalizacje dla pozostałych czterech aut policja poda w ciągu dwóch tygodni.

- Będziemy używać ich do patroli na nowym odcinku autostrady A4, gdzie z czasem powstanie specjalny posterunek. Ale A4 to nie wszystko. Samochody będą pracować także na pozostałych drogach, zarówno głównych - krajowych, jak i w miastach. Wprowadzenie nowych opli do służby nie oznacza, że stare auta zostaną wycofane. Wręcz przeciwnie, chcemy zwiększyć liczbę patroli - mówi Paweł Międlar, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Nowe ople insignia są wyposażone w mocne, 220-konne dwulitrowe silniki benzynowe z turbodoładowaniem. Każdy z nich potrafi rozpędzić się do 100 km/h w 7,6 sek. Ale szybkość to nie jedyny atut tych aut. Każde jest uzbrojone w system do rejestracji wykroczeń Wideorapid2, produkcji polskiej firmy Zurad oraz rosyjskie radarowe mierniki prędkości Iskra. Radary można odpiąć z uchwytu i używać do kontroli ręcznej, obok samochodu.

- Kamery są dwie, za przednią i tylną szybą. Dzięki tym urządzeniom możemy rejestrować wykroczenia zarówno samochodu jadącego przed, jak i za radiowozem. Na tylnej szybie mamy wyświetlacz, na którym możemy wyświetlać komunikaty dowolnej treści. Np. informację, aby kierowca jechał za nami - mówi asp. Superson.

Informacja o nowym radiowozie szybko rozchodzi się po forach internetowych oraz między użytkownikami CB radii. Szczególnie za pośrednictwem tej drugiej formy komunikacji między kierowcami "misiaki w ciemnej insigni na dębickich blachach" mają mocną reklamę.

- Wiemy o tym, ale to nie problem. Takie informacje sprawiają, że kierowcy jeżdżą wolniej, a przecież po to patrolujemy ulice - mówią policjanci.

Poza samochodami policji w ruchu są już z powrotem także trzy radiowozy Inspekcji Transportu Drogowego, które przez kilkanaście dni stały w bazie z powodu aktualizacji oprogramowania fotoradarów. Dwa z nich to nieoznakowane, czarne fordy - focus kombi i mondeo sedan. Trzeci to żółty, oznakowany peugeot partner. Tak samo jak nowe insignie wszystkie mogą rejestrować wykroczenia zarówno oddalającego się, jak i zbliżającego się pojazdu. Patrolują drogi w całym województwie. "Krokodyle" rzadko używają ich do nagrywania filmów, częściej ustawiają auta przy ulicy, robiąc kierowcom zdjęcia.