Krzysztof Ignaczak już trenuje. Powinien zagrać w meczu z Effectorem

Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii w poniedziałek trenował z kolegami z drużyny. Wszystko wskazuje na to, że "Igła" problemy zdrowotne ma za sobą i zobaczymy go na boisku już w meczu mistrzów Polski w sobotę w Kielcach z Effectorem.

- Ignaczak już normalnie trenował z drużyną. Wykonane w tym dniu badania wykazały, że z kolanem zawodnika wszystko jest w porządku - powiedział nam Jacek Rusin, fizjoterapeuta rzeszowskiego zespołu.

Resoviacy musieli radzić sobie bez "Igły", który przechodził rehabilitację po zabiegu kolana, w trzech meczach PlusLigi i jednym Ligi Mistrzów. Ponieważ przerwa trwała długo, nasz siatkarz musi na początku trochę się oszczędzać.

- Kolano jest zagojone w 90 procentach, do środy trzeba uważać, ale z dnia na dzień obciążenie podczas zajęć będzie wzrastać - dodaje Rusin. - Myślę, że w sobotnim meczu Ignaczak już zagra.
Gdyby tak się stało, to wspólną udaną "misję" zakończą Nikołaj Penczew i 16-letni Mateusz Masłowski, którzy zastępowali Ignaczaka. Zawodnicy nie tylko życzyli koledze szybkiego powrotu do zdrowia, ale wręcz czekali na jego powrót na boisko, bo jak powiedział Jochen Schops "Igła" jest dla drużyny bardzo ważny.

- Jest nie tylko stabilizatorem przyjęcia, ale także pomaga zespołowi charakterem, osobowością, stylem i stosunkiem do gry - oceniał atakujący resoviaków.
Zadowolony jest także trener Andrzej Kowal, bo brak "Igły" ograniczał mu pole manewru przy kompletowaniu wyjściowego składu i podczas dokonywania zmian.

Ignaczak wraca w samą porę, bo w sobotę nasza ekipa znów rozpoczyna maraton; do 18 grudnia (ostatnie spotkanie grupowe LM z Paris Volley) czeka ją 8 meczów w ekstraklasie i LM.

- Trzeba być pozytywnie nastawionym. Drużyna będzie grać coraz lepiej. W tym sezonie po raz pierwszy sięgnęła po Super Puchar, stawiamy przed nią wysokie cele w Lidze Mistrzów, PlusLidze oraz w Pucharze Polski - nie ukrywał optymistycznego nastawienia po ostatnim meczu z Politechniką Adam Góral, prezes Zarządu Asseco Poland S.A., sponsora tytularnego klubu.