Coraz więcej uzależnień od Internetu. Dzieci nie wychodzą z sieci

- Przy komputerze spędzam codziennie po kilka godzin. W Internecie szukam informacji o ulubionych zespołach, słucham muzyki i odwiedzam portale społecznościowe. Tak wolny czas wykorzystuje większość moich znajomych - przyznaje Joanna, uczennica drugiej klasy gimnazjum w Rzeszowie.

Na czacie zamiast w cztery oczy

Według raportu EU Kids Online 2011 ponad 38 procent polskich nastolatków w wieku 11-16 lat czuje się bardziej sobą online niż w kontaktach z rówieśnikami w cztery oczy.

- Wolałabym, żeby syn grał w piłkę a nie w gry na komputerze. Albo poszedł do kawiarni ze znajomymi, zamiast rozmawiać z nimi na portalach społecznościowych - mówi pani Jolanta, matka gimnazjalisty.
Właśnie dlatego ruszyła kampania pod hasłem "Wyloguj się do życia".

W krótkim filmie skierowanym do gimnazjalistów, zamiast belfra występuje raper Sokół, który pokazuje, w jaki sposób spędzać wolny czas. Film został rozesłany do szkół w całej Polsce. Nie wiadomo, czy trafił również do podkarpackich gimnazjów. Kuratorium Oświaty w Rzeszowie nie ma na ten temat informacji.

Dyrektor: jest źle, będzie gorzej

- Problem jest i będzie się pogłębiał. Dostaję sygnały od rodziców i pedagogów, że dziecko za dużo czasu spędza w sieci. Nauczyciele skarżą się, że uczniowie - rzecz jasna nie wszyscy - nie potrafią się powstrzymać i nawet na lekcjach wchodzą przez komórki w Internet - zwraca uwagę Tomasz Pajęcki, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 w Rzeszowie, w którego skład wchodzi m.in. Gimnazjum nr 3.

Na początku roku szkolnego zorganizował wywiadówkę, na którą stawili się oprócz rodziców policjanci z referatu do spraw przestępstw nieletnich.

- Przedstawili listę zagrożeń, jakie mogą spotkać dzieci w sieci: od pomówień na forach internetowych po sponsoring - wymienia Pajęcki.

Coś zamiast Internetu

Wacław Cywiński, ekspert zajmujący się terapiami uzależnień zwraca uwagę, że rodzice nie zawsze zdają sobie sprawę z uzależnienia ich dziecka.

- Jeśli rodzic nie jest pewien czy dziecko ma problem z uzależnieniem od Internetu może zrobić prosty test. Mianowicie odciąć nastolatka od sieci. I zobaczyć jego reakcję. Jeśli pojawiają się krzyki, złość, awantury i próby dostania się do komputera za wszelką cenę to znak, że mamy problem. Trzeba spróbować o nim z dzieckiem porozmawiać a jeśli to nic nie da skonsultować się ze specjalistą. Sami możemy sobie nie dać rady - radzi Cywiński.