Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W krośnieńskim Ekolocie powstał jeden z najmniejszych samolotów na świecie [WIDEO]

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Gotowy do oblatywania samolot mieliśmy okazję obejrzeć na krośnieńskim lotnisku. - Jest lekki jak piórko - mówi o nim Henryk Słowik, dyrektor Ekolotu.

Stojący obok w hangarze niewielki ultralekki Junior zdecydowanie dominuje nad filigranową maszyną, najnowszym samolotem krośnieńskiej firmy.

KR-010 Elf wygląda jak szybowiec. Ale to złudzenie - za kabiną pilota jest zainstalowany mały silnik, dzięki któremu Elf może samodzielnie wzbić się w powietrze. Na odpowiedniej wysokości silnik można wyłączyć - wtedy samolot zmienia się w szybowiec.

Jednoosobowy samolocik był jednym z pierwszych pomysłów Henryka Słowika i Jerzego Krawczyka, konstruktora w Ekolocie. Zbudowali nawet prototyp w latach 90, ale wtedy nie było na niego popytu.

- Ale sentyment pozostał i teraz wreszcie przyszła na niego pora - uśmiecha się Słowik.

Krośnieńska firma przygotowuje Elfa do wprowadzenia na niemiecki rynek. W przyszłym tygodniu Niemcy przyjeżdżają do Krosna na testy. Ekolotowi udało się już, jako jedynej polskiej firmie, uzyskać certyfikaty na ultralekkie samoloty Junior i Topaz.

Niemcy wprowadzili niedawno nową kategorię, na superlekkie samoloty. Ich masa własna nie może przekraczać 120 kg a masa startowa (zatankowanej maszyny z pilotem) - 233 kg. Firma z Krosna ma szanse być pierwszym producentem, któremu uda się otrzymać certyfikat na tego typu samoloty.

- Nie jest łatwo osiągnąć wymagane parametry. Nikomu to się jeszcze do tej pory nie udało, ale my jesteśmy na dobrej drodze i mogę z przekonaniem stwierdzić, że do końca roku będziemy gotowi - deklaruje Słowik.

Sam silnik waży zaledwie 16 kg. W samolocie, który oglądaliśmy, zainstalowano włoski model Polini, ale można zastosować także inne. Pozostałe elementy powstają na miejscu. Produkcja jest ręczna, ale materiały supernowoczesne. To kompozyty z wysokiej jakości włókien węglowych. Ekolot współpracuje także z miejscowymi firmami: jedna z nich, działająca w strefie ekonomicznej, dostarcza śmigła, inna szyje "uprząż" dla pilota.

Także na rynku brytyjskim i amerykańskim są odbiorcy zainteresowani tą klasą samolotów. Każdy kraj ma jednak swoje wymagania dla certyfikatów, w każdym z nich trzeba przejść odrębną procedurę.

Obiecujący jest zwłaszcza rynek brytyjski, bo tam właśnie zmieniają się przepisy i certyfikacja będzie uproszczona.

W krośnieńskiej wytwórni powstały trzy Elfy, które już latają: dwa we Francji i jeden w USA.

- Jest to możliwe, bo zostały zarejestrowane jako pojedyncze egzemplarze. Nam jednak zależy na certyfikatach, bo to daje możliwość uruchomienia seryjnej produkcji - tłumaczy Słowik. Szacuje, że na niemiecki rynek mógłby robić ok. 40 sztuk rocznie.

Elf to samolot rekreacyjny, dla miłośników latania. Maksymalna prędkość - ok. 150 kilometrów na godzinę. Tankuje się do niego (w zależności od wersji zbiornika) od 16 do 25 litrów zwykłego, jak do samochodu, paliwa. Dwusuwowy silnik pali 3,5 litra na godzinę.

Samolot jest w trakcie prób. Właśnie rozpoczęła się faza oblatywania. Elf ma już za sobą pierwsze "podskoki" i "szury". - Sprawdzamy, jak zachowuje się w powietrzu. Chcemy się jak najwięcej o tej konstrukcji dowiedzieć. Musimy opracować tzw. podręcznik latania ze szczegółowymi instrukcjami dla użytkowników - mówi Słowik.

Samolot testuje Piotr Grzebień, pilot Aeroklubu Podkarpackiego. Sprawdza m.in. własności pilotażowe, maksymalne i minimalne prędkości, zachowanie w zakręcie. Chwali układ sterowania, elektryczne klapy, hamulce. - To kapitalny motoszybowiec, przyjazny w pilotowaniu, nie ma dużych wymagań co do startów i lądowań, wystarczy odpowiednio duża łąka - ocenia.

Choć kabina pilota wydaje się niewielka, to Piotr Grzebień przekonuje, ze jest bardzo wygodna. - Sprawdził to mój czeski kolega-pilot, który waży 120 kilogramów i postanowił zrobić jeden krąg. Nie miał problemów - śmieje się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24