O tym, jak ogromny potencjał drzemie w kolejce, urzędnicy przekonali się w minionym tygodniu. Na trzy dni do powiatu przeworskiego zjechała 24-osobowa grupa cudzoziemców. Pasjonatów starych kolejek. Niemcy, Austriacy, Szwajcarzy, Belgowie, Holendrzy, Japończycy i oczywiście Polacy z innych regionów.
Na trzy dni sprowadzili, aż z Gniezna, zabytkową lokomotywę Px48. Jedną z nielicznych w Polsce, jeszcze samodzielnie jeżdżących. Do tego zażyczyli sobie dowóz dwóch wagonów, osobowego drugiej klasy i towarowego. Za wszystko oczywiście zapłacili. I przez trzy dni jeździli po szlaku, fotografowali i filmowali.
Po 30 latach
Ostatni raz dymiąca lokomotywa jeździła na tej linii 30 lat temu. Dlatego jej pojawienie się w ub. tygodniu wywołało sporą sensację, nie tylko wśród pasjonatów kolejnictwa, ale również zwykłych ludzi.
- Już dawno nie widzieliśmy u nas tylu ludzi. Przyjeżdżali, robili zdjęcia, filmy. Nie tylko ciuchci, ale również budynkom dworcowym - mówi jedna z mieszkanek Kańczugi.
Grupa obcokrajowców jechała pociągiem, a na drodze towarzyszyli im indywidualni pasjonaci. Przyjechali z różnych stron Polski, ale również zagranicy. O ile przez pierwsze dni były to pojedyncze samochody, o tyle w niedzielę wręcz kawalkada. Tory przeworskiej wąskotorówki w sporej części są ułożone tuż przy drodze. Niemal na całej długości stali ludzi z aparatami i kamerami.
- Widzimy potencjał naszej kolejki. Dotychczas faktycznie nie za dużo tutaj się działo. Od miesiąca jesteśmy właścicielem całej linii Przeworsk Wąski - Dynów. PKP aktem notarialnym przekazało nam kolejkę. W tej chwili możemy myśleć o szukaniu możliwości dofinansowania tej kolejki - mówi Zbigniew Kiszka, starosta przeworski.
Starostwo już złożyło wniosek do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego na program pomocy technicznej. Chodzi o przygotowanie dokumentacji na modernizację kolejki, którą będzie można złożyć wraz z wnioskiem do programów unijnych.
Obecnie linią kolejową zarządza Powiatowy Zarząd Dróg w Przeworsku.
Nie przedobrzyć z modernizacją
Do planów modernizacji wąskotorówki ostrożnie podchodzą pasjonaci kolejnictwa z Europy Zachodniej.
- Przeworska kolejka nas interesuje, bo ma odpowiedniego ducha. Takie można znaleźć jeszcze tylko w Europie Środkowej i na Bałkanach. Trzeba bardzo uważać, aby ewentualna modernizacja nie zabiła ducha kolejki. Na zachodzie Europy, choćby w Szwajcarii, są piękne, odnowione, zadbane kolejki. Cieszą się popularnością turystów, ale takich pasjonatów jak my, one nie interesują - mówi Henry Riedel z Niemiec, jeden z organizatorów wycieczki obcokrajowców - pasjonatów kolejnictwa.
Czy parowóz powróci na stałe na przeworskie tory? Szanse są, ale niewielkie. Ten, który zachwycał w ostatnich dniach, wrócił do Gniezna. W skansenie w Dynowie stoi oryginalna lokomotywa Px48. Jednak nie była użytkowana od dłuższego czasu. Teoretycznie jest możliwość przywrócenia jej sprawności. Jednak wiązałoby się to z ogromnymi kosztami. W jednej z wypowiedzi telewizyjnych koszty remontu oszacowano na pół miliona złotych, jednak specjaliści twierdzą, że byłyby to o wiele wyższe kwoty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu