Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były proboszcz parafii w Gorlicach: Nie molestowałem księdza ani jego brata

Anna Janik
Archiwum
Oskarżony o molestowanie duchowny z parafii w Gorlicach zabiera głos.

Sprawą jezuity, o. Krzysztofa Mądla, od kilku dni żyje cała Polska. Zakonnik znalazł się na okładkach gazet, gdy pobił się w domu klasztornym w Nowym Sączu ze swoim współbratem. Starszy zakonnik, niezadowolony z wywiadu, jakiego o. Mądel udzielił "Gazecie Wyborczej" stanął nad nim i uderzył dłonią w twarz. Wtedy Mądel odepchnął go z taką siłą, że duchowny upadł na ziemię i złamał obojczyk.

"Mówił, żebym się rozbierał"

Jak wyznał, powodem takiej reakcji było molestowanie, jakiego doświadczył w dzieciństwie. Widok księdza stojącego nad nim wywołuje w 47-letnim Krzysztofie sytuację nerwicową.

- Jako dziecko byłem molestowany przez księdza. Brał mnie na kolana, podniecał się, mówił, żebym się rozbierał. W pewnym momencie się zbuntowałem. Jako dorosły człowiek wyparłem to z pamięci - wyznał Mądel w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Jezuita nigdy nie zdradził nazwiska tego, który miał go molestować. Jednak wczoraj ten duchowny wysłał do mediów oświadczenie, w którym zaprzecza oskarżeniom o. Mądla.

- Nigdy nie miało miejsca z mojej strony jakiekolwiek molestowanie o charakterze seksualnym w stosunku do osoby o. Krzysztofa lub jego brata. We wszelkich kontaktach z wymienionymi osobami nigdy nie kierowałem się złymi intencjami, które nawet w najmniejszym stopniu naruszałyby ich godność - oświadczył ks. Andrzej Mucha, podpisując się imieniem i nazwiskiem.

Na zakończenie swojego listu, który otrzymała kuria tarnowska, rzeszowska oraz prowincjał o. jezuitów w Krakowie wyraża szczere ubolewanie, jeżeli o. Mądel ma inne odczucia w stosunku do jego osoby. I radzi, żeby dochodził swoich praw na drodze postępowania kościelnego lub państwowego.

Kuria wiedziała o molestowaniu

Autor oświadczenia, ks. Andrzej Mucha to były proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Gorlicach. Od czterech lat przebywa na emeryturze. Molestowania miał dopuścić się w połowie lat 70., kiedy był proboszczem w rodzinnej miejscowości o. Mądla, Zalasowej. Jak stwierdził Mądel w "Gazecie Krakowskiej", proboszcz wśród spowiadających się dzieci zasłynął szczegółowym opowiadaniem o nocnych polucjach i wypytywaniem, jak zgrzeszyły przeciwko VI przykazaniu. W Zalasowej ks. Mucha pozostał do 1983 r., potem przeniesiono go do Gorlic.

Ponieważ od 1992 r. Gorlice należą do diecezji rzeszowskiej, to tu trafiły również dokumenty w sprawie molestowania, które jeszcze w latach 70. badała specjalna komisja, powołana przez tarnowską kurię. Jakie są wyniki jej prac nie wiadomo.

Jak twierdzi sam o. Mądel, skutkiem prac tej komisji były przeprosiny ks. Muchy, które skierował do poszkodowanych, w tym również jego.

Rzeszowska kuria sprawy woli nie komentować.

- Dobrze byłoby, gdyby głos zabierały w niej nie osoby postronne, ale jedynie ci, których cała sytuacja dotyczy - mówi ks. Tomasz Nowak, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.

Przełożony obiecuje pomoc

Oświadczenie wydał za to przełożony o. Mądla, który wcześniej zakazał mu odprawiania mszy św. i spowiadania. Pisze, że jest poruszony wyznaniem zakonnika i zdeterminowany, by ze strony zakonu otrzymał wszelką możliwą pomoc. Jednocześnie w związku ze zignorowaniem przez o. Mądla polecenia konsultowania z przełożonymi wszystkich wypowiedzi do mediów, zapowiada zmiany personalne. Przeprasza też za samą bójkę zakonników.

- Wszystkich, których te ostatnie wydarzenia zgorszyły, niemile zaskoczyły, napełniły bólem czy w jakikolwiek inny sposób sprawiły przykrość, chcę serdecznie przeprosić. Jako jezuici jesteśmy świadomi własnej grzeszności i wiemy, że potrzebujemy ciągłego nawracania się - napisał prowincjał krakowskich jezuitów, o. Wojciech Ziółek.

- Wobec powagi całej sytuacji, wierzących proszę o modlitwę w naszej intencji, a niewierzących o tę odrobinę życzliwości. Głęboko wierzę, że to bolesne doświadczenie będzie dla nas impulsem do szczerego i uczciwego poszukiwania poprawy, czyli w ostatecznym rozrachunku do nawrócenia - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24