Straż graniczna zatrzymała na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy pod osłoną nocy, na polu niedaleko Bobrówki k. Jarosławia, zbierali wyrzucone z motolotni pakunki (około 10 tys. paczek papierosów).
- 24 i 27-latek oznaczyli wcześniej teren stawiając na ziemi skierowane w górę, świecące latarki. W trakcie wyrzutu, pilot motolotni zniżył lot do ok. 100 metrów, a następnie zawrócił i odleciał na Ukrainę - mówi mjr Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Mieszkańcy regionu posiadali przy sobie paralizator, GPS, a w samochodzie gwoździe zaspawane w formie gwiazdek, które rzucone pod koła pojazdu przebijają opony.
- Funkcjonariusze dokonali przeszukania posesji zatrzymanych osób. W wynajętym garażu w Jarosław, ujawniono 6 tys. paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Łączna ich wartość to 170 tys. złotych - dodaje Pikor.
Przemytnicy usłyszeli zarzuty z kodeksu karno-skarbowego, zastosowano wobec nich dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Pogranicznicy pod nadzorem jarosławskiej prokuratury w dalszym ciągu prowadzą czynności operacyjno-rozpoznawcze i nie wykluczają dalszych zatrzymań.
W sprawę przemytu papierosów przy pomocy motolotni, zaangażowały się także ukraińskie służby graniczne, po swojej stronie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?