Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otoczą Solinę wieńcem oczyszczalni

Stanisław Siwak
Zbigniew Sawiński, wójt gminy Solina.
Zbigniew Sawiński, wójt gminy Solina. Krzysztof Łokaj
Rozmowa ze Zbigniewem Sawińskim, wójtem gminy Solina w Bieszczadach.

- Jezioro Solińskie, największa atrakcja turystyczna Bieszczadów wymaga szczególnej dbałości, jeśli idzie o czystość wody.

- Dlatego od dłuższego już czasu gmina realizuje własny program budowy kanalizacji i oczyszczalni. Jezioro Solińskie zostanie otoczone wianuszkiem oczyszczalni i sieci kanalizacyjnej. Dodam, że takie same inwestycje budujemy wokół mniejszego i niżej położonego jeziora myczkowieckiego. Gminny program ochrony zakłada budowę oczyszczalni i kanalizacji we wszystkich wioskach wokół zlewni jeziora. Ciągle jednak brakuje nam pieniędzy na jego realizację.

- Mimo tych problemów, ekologiczny program przyjęty przez samorząd gminy jest dość konsekwentnie realizowany.

- Jesteśmy w trakcie budowy kanalizacji dla Wołkowyi, Górzanki, Woli Górzańskiej i Rabego. Zakończenie tej ważnej inwestycji planujemy w maju przyszłego roku. W opracowaniu jest dokumentacja na wykonanie kanalizacji w Zawozie. Mamy jednak problem z uzyskaniem zgody właścicieli gruntów, przez które musi przebiegać rura kanalizacyjna. Kolejny problem stanowią wysokie opłaty naliczane przez PGE ZEW Solina - Myczkowce za przejście z inwestycją przez ich teren. Inaczej sieci kanalizacyjnej poprowadzić się nie da. Opłata ta wynosi aż 200 tysięcy złotych i będziemy prosić elektrownię o jej umorzenie, ewentualnie odstąpienie od wymagania zapłaty.

- ZEW ma prawo żądać takiej opłaty?

- Tak, gdyż jest wieczystym użytkownikiem terenu.

- W jakich miejscowościach już funkcjonują oczyszczalnie?

- W Myczkowcach, Bóbrce, Solinie. Zabrodziu i Polańczyku. Posiadamy też dokumentację i złożyliśmy wniosek na oczyszczalnię dla Berezki oraz zezwolenie na budowę kanalizacji dla wsi Myczków. Póki co, brakuje nam jednak pieniędzy na wykonanie tych inwestycji.
- W górach buduje się drożej?

- Tak, ekologiczne inwestycje w górach kosztują trzy razy drożej niż w terenach nizinnych. U nas płytkie jest usadowienie skalistego gruntu, trzeba budować przepompownie, przejścia przez wąwozy, potoki i górskie rzeki. Często podłączane domy położone są na wzgórzach. Wszystko to podraża koszty. Dodam, że złożyliśmy wniosek o uznanie ochrony zlewni Jeziora Solińskiego jako inwestycji o kluczowym znaczeniu dla regionu i kraju w zakresie ekologii. Zabiegamy, aby inwestycja ta została uwzględniona w RPO na lata 2014 - 2020. Gdybyśmy uzyskali znacząca pomoc unijną, moglibyśmy spokojnie nasz ekologiczny program zrealizować.

- Ile gmina wydała na budowę oczyszczalni i kanalizacji wokół jeziora?

- Na ten cel przeznaczyliśmy dotychczas ponad 20 mln zł, w tym wkład własny gminy sięga połowy tej kwoty.

- Ostatnia wielka susza i obniżenie poziomu wody odsłoniło rury kanalizacyjne odprowadzające ścieki wprost do jeziora. Czy te nielegalne spusty zostały zlikwidowane?

- Na dziś, po przeprowadzonych kontrolach nie stwierdzamy nielegalnych podłączeń, czy wypuszczania ścieków wprost do jeziora. Część z nich została zlikwidowana, przebudowano oczyszczalnię na Wyspie Energetyka. Sieć została włączona do naszej kanalizacji i oczyszczalni w Polańczyku. Część gospodarstw wyposażyła się we własne oczyszczalnie przydomowe, a kolejne zostały włączone do nowej oczyszczalni w Wołkowyi.

- Czy więc wstydliwy problem spuszczania nieczystości do jeziora można uznać za zlikwidowany?

- Powiedziałbym, że drastycznie się zmniejszył. Nie mogę wykluczyć, że takie przypadki jeszcze się zdarzą.
- Wiem, że gmina planuje budowę centrum kulturalnego z prawdziwego zdarzenia.

- Posiadamy plan i pozwolenia na budowę centrum rozrywkowo- turystycznego o nazwie "Dom Zdrojowy". Jednak ze względu na koszty takiej inwestycji sięgające ponad 20 mln zł, gmina na razie nie może zabrać się za jego realizację. Najważniejszym naszym zadaniem jest ochrona środowiska naturalnego. Szukamy prywatnego inwestora, a jednocześnie podejmujemy starania o umieszczenia tego zadania w portfelu zadań kluczowych dla województwa i kraju. Liczymy na pieniądze z programów unijnych.

- Jakie w gminie są inne atrakcje?

- Jest ich sporo. Polecam muzeum sztuki sakralnej i ogród biblijny w ośrodku wypoczynkowym Caritasu w Myczkowcach. Powstało nowe muzeum kultury Bojków w Myczkowcach. Istnieje szlak kultury drewnianej i cerkiewnej, który wiedzie nie tylko przez tereny naszej gminy. Mamy ścianę skalną w Myczkowcach, wiele ścieżek spacerowych i rowerowych.

- Rozkwita uzdrowisko Polańczyk?

- Dysponujemy w tej chwili dwoma odwiertami wody mineralnej, które są intensywnie eksploatowane.

- Jednak nie są rozprowadzane poza uzdrowiskiem?

- Nie, gdyż nie posiadamy takiej koncesji. Na tę chwilę wody te są dostarczane do obiektów sanatoryjnych.

- Co leczą wody mineralne z Polańczyka?

- Nie mam w tej chwili przed sobą pełnej dokumentacji, ale wiem, że między innymi schorzenia układu pokarmowego, narządów ruchu, choroby tarczycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24