Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandaty z fotoradarów w Trybunale Konstytucyjnym

Bartosz Gubernat
Bartosz Frydrych
Inspekcja Transportu Drogowego łamie prawo - twierdzi grupa posłów.

Mandat po nowemu

Mandat po nowemu

Po zarejestrowaniu wykroczenia zdjęcie z nowego, żółtego fotoradaru jest automatycznie przesyłane do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Warszawie. Tutaj informacja jest drukowana i przesyłana pocztą właścicielowi samochodu, który dostaje od GITD trzy możliwości:
- Sam przyznaje się do winy i przyjmuje mandat,
- Wskazuje do ukarania kierowcę, który jechał autem w chwili wykroczenia,
- Nie wskazuje kierowcy. Wówczas może przyjąć mandat w stałej wysokości 500 zł, lub poprosić o skierowanie sprawy do sądu.
Bez względu na wybrany wariant formularz odsyła na adres Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, skąd dostanie do zapłaty mandat.

Zdjęcia zrobione przez fotoradary Głównej Inspekcji Transportu Drogowego są od razu wysyłane do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Warszawie. Tutaj na podstawie numeru rejestracyjnego ustala się właściciela pojazdu i wysyła do niego zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia.

Samochód pani Iwony z Rzeszowa został niedawno sfotografowany na krajowej "czwórce". W terenie zabudowanym kierowca jechał 83 km/h. - Ale kto nim był, mogę się tylko domyślać. Teraz list z informacją o wykroczeniu nie zawiera zdjęcia, a samochodem jeżdżę na zmianę z mężem. Mimo wątpliwości, musiałam przyjąć mandat na siebie, bo gdybym odmówiła wskazania kierowcy, kara wynosi 500 zł, a za przekroczenie prędkości dostaliśmy 200 zł. To absurd - komentuje pani Iwona.

Podobnego zdania są posłowie Ruchu Palikota i Solidarnej Polski, którzy formę informowania kierowców o wykroczeniu zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego. - Wcześniej to samo zrobili Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny. Domagamy się takiej zmiany przepisów, aby kierowca podejrzewany o popełnienie wykroczenia mógł stwierdzić, czy to on rzeczywiście je popełnił. Przecież w każdej innej sytuacji człowiek oskarżany o coś, ma prawo do takich informacji. Dlaczego z mandatami ma być inaczej? - pyta Maciej Banaszak, poseł Ruchu Palikota.

W centrum nadzoru nad ruchem przyznają, że przepisy nie są doskonałe. - Ale my jesteśmy zobowiązani ich przestrzegać. Zgodnie z prawem dostęp do akt osoba dostaje tylko wówczas, gdy sprawa trafi do sądu. I taką możliwość dajemy każdemu właścicielowi sfotografowanego auta - tłumaczy Łukasz Majchrzak z Głównej Inspekcji Transportu Drogowego w Warszawie.

- A co w przypadku, gdy z samochodu korzysta kilka osób dziennie? Przecież mogę nie pamiętać, kto jechał autem w chwili wykroczenia. Chcąc rzetelnie załatwić sprawę, muszę mieć zdjęcie, bo tylko tak dojdę, kto siedział za kółkiem - pyta pan Piotrek, właściciel firmy z Rzeszowa.

Zdaniem "krokodyli" kierowca rację ma tylko częściowo.

- Bo i owszem, można nie pamiętać, kto prowadził, ale zarówno prawo o ruchu drogowym jak i kodeks wykroczeń mówią, że na żądanie organu należy wskazać kierowcę samochodu. Chociaż w Polsce nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji korzystających z auta, jego właściciel nie jest zwolniony z obowiązku udzielenia takiej informacji - tłumaczy Majchrzak.

I dodaje, że w wielu przypadkach przesłanie zdjęcia nie wniosłoby do sprawy niczego, bo fotoradary robią je także od tyłu, a pracując z przodu, często nie rejestrują twarzy kierowcy. - To żaden argument. Nawet bez twarzy, chociażby po sylwetce można ustalić, kto prowadził - odpowiada pan Piotrek.

Zdaniem 50 posłów podpisanych pod skargą do trybunału, GITD narusza konstytucję.

- Konkretniej trzy zasady: ochrony zaufania obywateli do państwa, domniemania niewinności i prawa do obrony oraz równości obywateli - mówi poseł Banaszak. - Jeśli sędziowie przychylą się do naszego wniosku, niewykluczone, że ITD będzie musiała zwrócić kierowcom pieniądze za mandaty, a to może oznaczać wielomilionowe straty dla państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24