Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisariat policji zamiast szkoły? Tak proponują mieszkańcy os. 1000-lecia [WIDEO]

Bartosz Gubernat
Na osiedlu nie czujemy się bezpiecznie. Gdyby pod ręką była policja, chuligani mieliby się na baczności – uważają mieszkańcy osiedla 1000-lecia.
Na osiedlu nie czujemy się bezpiecznie. Gdyby pod ręką była policja, chuligani mieliby się na baczności – uważają mieszkańcy osiedla 1000-lecia. Krystyna Baranowska
Grupa mieszkańców wnioskuje o powrót policji na osiedle 1000-lecia w Rzeszowie.

- Niedawno ktoś napadł na starszą kobietę. Powalił ją na ziemię i ukradł torebkę. Trochę później pobito syna naszego sąsiada, a ławki przy blokach oraz ogródek jordanowski po zmroku służą za miejsce spotkań rozrabiającej młodzieży. Nie czujemy się na osiedlu bezpieczni - mówi Krystyna Rogozińska, mieszkanka osiedla 1000-lecia.

Osiedle 1000-lecia leży w północnej części Rzeszowa, między szpitalem miejskim a torami kolejowymi i dworcem PKP. Mieszka na nim ponad 7000 osób. Jeszcze kilka lat temu ich rejonem opiekowali się policjanci z komisariatu przy dworcu głównym PKP. Po jego likwidacji podlegają pod posterunek na osiedlu Baranówka, a w razie potrzeby na osiedlu interweniują także funkcjonarousze z Komendy Miejskiej Policji przy ul. Jagiellońskiej.

- Efekt jest taki, że w razie konieczności szybkiej interwencji czekamy na patrol nawet 20 minut minut. Po godz. 22 młodzież rozrabia, bo czuje się bezkarnie. Gdyby na miejscu był posterunek, młodzi ludzie czuliby obecność policjantów i pod ich oknami zachowywaliby się lepiej - uważa Tadeusz Oparowski, mieszkaniec osiedla.

Dlatego mieszkańcy osiedla 1000-lecia zwracali się już do Komendanta Miejskiego Policji o przywrócenie posterunku przy dworcu. Bezskutecznie. Najnowszy pomysł, z jakim chcą się do niego zwrócić zakłada stworzenie posterunku w budynku zespołu szkół specjalnych przy ul. Marszałkowskiej. Od nowego roku szkolnego jej uczniowie będą uczyć się w budynku byłego IX Liceum Ogólnokształcącego, do którego z powodu braku uczniów wstrzymano nabór.

- W ten sposób w samym sercu osiedla, przy ruchliwej ulicy powstaje idealne miejsce na posterunek. Chętnie widzielibyśmy tu także strażników miejskich, którzy w tej chwili mają swoją bazę na Baranówce. Przy szkole specjalnej jest duży parking, bez problemu pomieściłby obie jednostki - przekonują mieszkańcy.

Co na to policja? Jak przekonuje Paweł Międlar, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego, chociaż pomysł ciekawy, na razie nie doczeka się realizacji. - Policja stawia na duże, nowoczesne komisariaty obejmujące swoim zasięgiem duże tereny. W Rzeszowie mamy ich trzy i to w zupełności wystarczy. Otwarcie kolejnej jednostki oznaczałoby konieczność oddelegowania policjantów do pracy biurowej i pisania grafików, zamiast patrolowania ulic i pomocy mieszkańcom - mówi Paweł Międlar.

Ale to nie oznacza, że komisariatu na 1000-lecia nie będzie wcale. Policja jego utworzenie uzależnia od dalszego wzrostu powierzchni miasta. - Jednym z planowanych kierunków jest północ, czyli gmina Trzebownisko. Jeśli miasto urośnie w tamtym kierunki, niewykluczone, że zaistnieje potrzeba otwarcia takiego komisariatu - dodaje P. Międlar.

W tej sytuacji niewykluczone, że budynek szkoły zajmie któryś z rzeszowskich urzędów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24