Jak udało nam się ustalić samolot z ciałem poległego żołnierza wyląduje w czwartek na warszawskim Okęciu. Jeszcze w poniedziałek Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak awansował plut. Jana Kiepurę do stopnia starszego chorążego.
W poniedziałek żołnierza z Rzeszowa pożegnali polscy i amerykańscy żołnierze. Uroczysta zbiórka odbyła się na na lądowisku bazy Ghazni w Afganistanie. Śmigłowce z trumną oraz żołnierzami uczestniczącymi w ostatniej drodze st. chor. Jana Kiepury wykonały przelot nad miejscem zbiórki. Z pokładu eskortującego śmigłowca Mi-24 wystrzelono flary jako salut w hołdzie poległemu.
Pożegnanie st. chor. Jana Kiepury w Ghazni [ZDJĘCIA]
St. chor. Jan Kiepura zginął w poniedziałek o godz. 6.30 czasu polskiego. Żołnierze wyjechali na patrol. Około 5 km od bazy w Ghazni zatrzymali się i wyszli z pojazdów, żeby zabezpieczyć teren. St. chor. wszedł na minę - pułapkę. Nie był to improwizowany ładunek wybuchowy IED, jakie talibowie umieszczają na poboczach dróg, ale mina naciskowa. W poniedziałek na miejscu tragedii pojawił się specjalny zespół, który zajmuje się badaniem m.in. ładunków wybuchowych.
Jak tłumaczył nam w poniedziałek mjr Marek Pietrzak, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych nie ma pewności, że ładunek został podłożony przez talibów. Mina mogła być pozostałością po radzieckiej interwencji w Afganistanie. Co ustalili eksperci? Tego najprawdopodobniej się nie dowiemy, bo takie informacje są poufnymi.
"Żegnaj kolego, śpij w spokoju"
St. chor. Jan Kiepura miał 35 lat. W 1 batalionie strzelców będącym częścią 21. Brygady Strzelców Podhalańskich służył od sierpnia 2007 roku. Skończył wychowanie fizyczne na Uniwersytecie Rzeszowskim i Szkołę Podoficerską Wojsk Lądowych w Poznaniu. Był instruktorem judo, szkolił innych żołnierzy. W Afganistanie był po raz drugi. Wcześniej brał udział w VI zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie w latach 2009 -2010.
Pod artykułem informującym o śmierci żołnierza pojawiło się wiele komentarzy. Internauci składają kondolencje rodzinie st. chor. Jana Kiepury. Żołnierz zostawił żonę i dwóch synów. "Przykre. Młody człowiek, całe życie przed nim. Sama jestem żoną żołnierza, spoczywaj w spokoju" - napisała internautka.
Inni wspominają zmarłego. "Kawał porządnego gościa. Dzięki Janek. Kondolencje dla rodziny - przeczytaliśmy na forum. "Janek, rdzenny Rzeszowiak, super kolega, mąż i ojciec. Pięknie malował, (były uczeń Liceum Plastycznego w Rzeszowie), obdarzony nietuzinkowym homorem, jako dziecko jeden z najlepszych piłkarzy na osiedlu, były harcerz. Dobry człowiek" - napisał internauta Łukasz.
Wspominają go inni żołnierze:
Janku na 6 zmianie byliśmy w jednym patrolu, byłeś bardzo dobrym żołnierzem i przyjacielem. Twoje dzieciaki na pewno usłyszą z niejednych ust o twojej bohaterskiej postawie. To był gość, nie mogę w to jeszcze uwierzyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania