Masowe emigracje zaczęły się tuż po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Dane pochodzące ze spisu powszechnego w 2011 r., które właśnie opublikował GUS, zatrważają. Okazuje się, że wśród 2 mln Polaków, którzy zdecydowali się na wyjazd, ponad 70 proc. stanowiły osoby mające 39 lat lub mniej. Podkarpacie jest jednym z województw, gdzie mieszkańców ubyło najwięcej.
- Nie jestem tym specjalnie zaskoczona. Za granicą po prostu łatwiej znaleźć dobrze płatną pracę - mówi Karolina Jabczuga - Hogan z Mielca, która kilka lat temu przeprowadziła się do Irlandii. Tam poznała swojego przyszłego męża, z którym w sobotę stanęła na ślubnym kobiercu. Nowożeńców spotkaliśmy wczoraj na lotnisku w Jasionce, gdy czekali na samolot.
- Na stałe zamieszkamy w Dublinie. Polska to piękny kraj, sądzimy jednak, że spokojniejsze życie czeka nas w mojej rodzinnej Irlandii - uważa Gerry Hogan.
Wyjeżdżają na stałe
Podkarpacie opuściło już ponad 178,5 tysiąca mieszkańców. Najczęściej wyjeżdżali za chlebem. Trudno im się dziwić. W kwietniu w Wojewódzkim Urzędzie Pracy zarejestrowanych było aż 156 tysięcy osób. - Ponad połowa bezrobotnych na Podkarpaciu to osoby w wieku od 18 do 34 roku życia - precyzuje Marcin Dygoń, kierownik Podkarpackiego Obserwatorium Rynku Pracy.
Jak się okazuje, najchętniej emigrujemy do Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz do Włoch.
- W 2011 r. do Wielkiej Brytanii na stałe wyjechało 189 osób, do Niemiec 80, a wyjazd do Włochy wybrało 71 osób. 42 osoby zamieszkały w Austrii, a 40 we Francji - wylicza kierunki emigracji Angelika Koprowicz, rzeczniczka Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.
Lepsze pieniądze i socjal
Trudna sytuacja na krajowym rynku pracy sprawia, że młodzi emigranci są gotowi pracować na obczyźnie poniżej swoich kwalifikacji.
- Wynagrodzenie i przywileje socjalne im to rekompensują. Zachód już zrozumiał, że polityka prorodzinna się opłaci. U nas - wciąż kuleje. Jeśli nawet ktoś ma pracę w kraju, to zwleka z decyzją o założeniu rodziny - zwraca uwagę socjolog Hubert Kotarski, badający zmiany w demografii.
Ekonomiści alarmują, że exodus na tak dużą skalę będzie miał fatalne skutki dla regionu.
- Wyjeżdżają ludzie kreatywni, otwarci na nowości, będący siłą napędową gospodarki. Emigrantami są często osoby wykształcone, znające języki obce. Dzięki temu w nowej rzeczywistości radzą sobie dobrze - podkreśla dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa.
To już nie są chwilowe wyjazdy
Skutki: spadek konsumpcji, słabszy wzrost gospodarczy, jeszcze większe problemy demograficzne.
- Niepokojący jest przede wszystkim fakt, że wyjeżdżające osoby coraz częściej decydują się w nowym kraju zostać na stałe. To już nie są wyjazdy zarobkowe na jakiś czas, np. kilka lat, z których przywoziło się oszczędności i w Polsce budował dom albo otwierało firmę - zauważa dr Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu