Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie to nie jest region dla młodych ludzi

Ewa Kurzyńska, Karolina Jamróg
- W Irlandii pracuję jako nauczycielka w szkole muzycznej. Nie muszę martwić się o pracę, spokojnie patrzę w przyszłość – mówi Karolina Jabczuga – Hogan. Na zdjęciu z mężem Gerrym.
- W Irlandii pracuję jako nauczycielka w szkole muzycznej. Nie muszę martwić się o pracę, spokojnie patrzę w przyszłość – mówi Karolina Jabczuga – Hogan. Na zdjęciu z mężem Gerrym. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Życie za granicą wybrało już 178,5 tys. mieszkańców Podkarpacia. Większość to osoby przed 40.

Masowe emigracje zaczęły się tuż po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Dane pochodzące ze spisu powszechnego w 2011 r., które właśnie opublikował GUS, zatrważają. Okazuje się, że wśród 2 mln Polaków, którzy zdecydowali się na wyjazd, ponad 70 proc. stanowiły osoby mające 39 lat lub mniej. Podkarpacie jest jednym z województw, gdzie mieszkańców ubyło najwięcej.

- Nie jestem tym specjalnie zaskoczona. Za granicą po prostu łatwiej znaleźć dobrze płatną pracę - mówi Karolina Jabczuga - Hogan z Mielca, która kilka lat temu przeprowadziła się do Irlandii. Tam poznała swojego przyszłego męża, z którym w sobotę stanęła na ślubnym kobiercu. Nowożeńców spotkaliśmy wczoraj na lotnisku w Jasionce, gdy czekali na samolot.

- Na stałe zamieszkamy w Dublinie. Polska to piękny kraj, sądzimy jednak, że spokojniejsze życie czeka nas w mojej rodzinnej Irlandii - uważa Gerry Hogan.

Wyjeżdżają na stałe

Podkarpacie opuściło już ponad 178,5 tysiąca mieszkańców. Najczęściej wyjeżdżali za chlebem. Trudno im się dziwić. W kwietniu w Wojewódzkim Urzędzie Pracy zarejestrowanych było aż 156 tysięcy osób. - Ponad połowa bezrobotnych na Podkarpaciu to osoby w wieku od 18 do 34 roku życia - precyzuje Marcin Dygoń, kierownik Podkarpackiego Obserwatorium Rynku Pracy.

Jak się okazuje, najchętniej emigrujemy do Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz do Włoch.

- W 2011 r. do Wielkiej Brytanii na stałe wyjechało 189 osób, do Niemiec 80, a wyjazd do Włochy wybrało 71 osób. 42 osoby zamieszkały w Austrii, a 40 we Francji - wylicza kierunki emigracji Angelika Koprowicz, rzeczniczka Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.

Lepsze pieniądze i socjal

Trudna sytuacja na krajowym rynku pracy sprawia, że młodzi emigranci są gotowi pracować na obczyźnie poniżej swoich kwalifikacji.

- Wynagrodzenie i przywileje socjalne im to rekompensują. Zachód już zrozumiał, że polityka prorodzinna się opłaci. U nas - wciąż kuleje. Jeśli nawet ktoś ma pracę w kraju, to zwleka z decyzją o założeniu rodziny - zwraca uwagę socjolog Hubert Kotarski, badający zmiany w demografii.

Ekonomiści alarmują, że exodus na tak dużą skalę będzie miał fatalne skutki dla regionu.

- Wyjeżdżają ludzie kreatywni, otwarci na nowości, będący siłą napędową gospodarki. Emigrantami są często osoby wykształcone, znające języki obce. Dzięki temu w nowej rzeczywistości radzą sobie dobrze - podkreśla dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa.

To już nie są chwilowe wyjazdy

Skutki: spadek konsumpcji, słabszy wzrost gospodarczy, jeszcze większe problemy demograficzne.

- Niepokojący jest przede wszystkim fakt, że wyjeżdżające osoby coraz częściej decydują się w nowym kraju zostać na stałe. To już nie są wyjazdy zarobkowe na jakiś czas, np. kilka lat, z których przywoziło się oszczędności i w Polsce budował dom albo otwierało firmę - zauważa dr Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24