Obecnie pacjenci, którzy potrzebują takich konsultacji, od razu rejestrują się do wybranego specjalisty. Bez skierowania możemy zgłaszać się też do ginekologa, wenerologa, dentysty, onkologa i psychiatry.
Przyczyna zmian
Zdaniem prezes NFZ, pulę specjalistów, do których chodzimy bez skierowań, należy uszczuplić o okulistów i dermatologów. Taka propozycja padła w liście Agnieszki Pachciarz do Ministra Zdrowia. To właśnie od szefa tego resortu będzie zależało, czy proponowane zmiany wcielić w życie.
- Przyczyniłoby się to do zracjonalizowania zgłoszeń pacjentów do lekarzy tych specjalizacji. Zmiany mają doprowadzić do zmniejszenia kolejek oczekujących na świadczenia w poradniach dermatologicznych i okulistycznych - twierdzi Magdalena Szefernaker z biura prasowego NFZ w Warszawie.
Sprawdziliśmy, czy kolejki do wspomnianych poradni są faktycznie zmorą pacjentów na Podkarpaciu. Do okulisty czeka się w Rzeszowie średnio nie dłużej niż miesiąc, a w regionie - dwa. Do wielu poradni można się jednak dostać niemal od ręki. Natomiast do dermatologów pacjenci czekają średnio ok. 2 tygodnie.
Eksperci mają wątpliwości
Czy wprowadzenie skierowań do okulistów i dermatologów skróci kolejki?
- Wątpię. To nic innego, jak kłopot dla chorych, bo konieczna będzie dodatkowa wizyta u lekarza rodzinnego. Z kolei osoby, które nie będą miały na nią czasu, zostaną skazane na płatne wizyty prywatne - uważa Adam Sandauer ze stowarzyszenia Primum Non Nocere, działającego na rzecz pacjentów.
Eksperci zajmujący się służbą zdrowia twierdzą, że pomysł funduszu to sposób na szukanie oszczędności.
- W systemie ochrony zdrowia zmian nie powinno wprowadzać się wybiórczo, bo grozi to chaosem. Pacjentom należy zapewnić stabilność, by czuli się bezpiecznie - podkreśla Wojciech Bociański, ekspert ds. służby zdrowia, członek konwentu Business Centre Club.
Pomysł szefowej NFZ nie wzbudza entuzjazmu także wśród specjalistów.
- Dermatolodzy zajmują się m. in. leczeniem chorób przenoszonych drogą płciową. Dla pacjentów to krępująca sprawa, dlatego kiedyś zdecydowano, by do poradni dermatologicznej możliwe było zgłoszenie bez skierowania. I to jest dobre rozwiązanie - uważa Zbigniew Turek, wojewódzki konsultant w dziedzinie dermatologii i wenerologii.
Pacjenci mówią: nie
Zdaniem lekarza, schorzeń skóry jest bardzo dużo i część z nich lekarze rodzinni mogliby faktycznie leczyć.
- Z drugiej strony, to bardzo wąska dziedzina wiedzy. W naszej pracy liczy się tzw. oko dermatologa, trafne zinterpretowanie charakteru zmian, z jakimi zgłasza się pacjent. Do tego potrzeba nie tylko wiedzy, ale i doświadczenia - podkreśla Turek.
O tym, jak trudne może być diagnozowanie chorób skóry przekonała się pani Anna z Rzeszowa.
- Niedawno wykryto u mnie łuszczycę. Byłam u trzech dermatologów, nim postawiono trafną diagnozę. Wątpię, by problem, z którym nie mogli sobie poradzić doświadczeni specjaliści, rozwiązał lekarz rodzinny. Dlatego pomysł wprowadzania obowiązkowych skierowań do dermatologa czy okulisty uważam za absurdalny - denerwuje się kobieta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!