Różnica ciśnień sprawiała, że wraz ze wzrostem wysokości balon stawał się coraz większy. Po ponad dwóch godzinach pękł, a zasobnik z aparaturą opadł na spadochronie.
- Wszystkie urządzenia, w pełni sprawne, zostały bezpiecznie odzyskane - mówi Rafał Fryc z PRz.
Kapsułę szybko odnaleziono dzięki radiowemu systemowi śledzenia pozycji balonu, opracowanemu przez inż. Mateusza Lubeckiego.
W planach jest kolejny lot. Tym razem większym balonem i jeszcze wyżej.
- Chcemy, aby osiągnął wysokość 40 tys. metrów - zdradzają naukowcy.
Podczas tego lotu aparatura podłączona do balonu zmierzy m.in. temperaturę oraz ciśnienie panujące na tej wysokości. Uzyskane dane będą porównane z danymi tzw. atmosfery wzorcowej, co pozwoli je zweryfikować.
- Mamy nadzieję, że oprócz celów badawczych nasz projekt przyczyni się także do promocji Podkarpacia i Rzeszowa - mówią autorzy przedsięwzięcia.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?