Czy dojdzie do połączenia przemyskich szpitali

Obecnie w Przemyślu są dwa szpitale. Wojewódzki należący do marszałka podkarpackiego oraz Szpital Miejski (do niedawna 114. Szpital Wojskowy) należący do prezydenta Przemyśla. Oba są więc własnością samorządów, tyle, że różnego szczebla. Pod koniec roku miasto przejęło szpital wojskowy, obecnie trwają formalności związane z przekazaniem placówki miastu. Mają się zakończyć w kwietniu.

- Sprawa połączenia obu szpitali wydaje się godną rozważenia. Powstałaby jedna silna placówka o pełnoprofilowym zakresie świadczeń zdrowotnych, wyposażona w bardzo dobry sprzęt. Szpitale nie konkurowałyby ze sobą. To pozwalałoby również lepiej gospodarować budżetem. Będzie to miało znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy wejdą zmiany o przyznawaniu kontraktów szpitalom. Wtedy sporo do powiedzenia będą miały samorządy - mówi Tomański.

Zadał w tej sprawie pytanie ministrowi zdrowia. Poprosił o ocenę inicjatywy połączenia samorządowych szpitali, czy już takie działania były prowadzone w Polsce i z jakim skutkiem?

- Dostałem odpowiedź, że były już takie działania w kraju. W zdecydowanej większości z sukcesem - mówi poseł.
Właściciele przemyskich placówek do pomysłu podchodzą ostrożnie.

- Jest za wcześniej na rozważanie takich pomysłów. Obecnie trwa procedura przejmowania przez miasto byłego szpitala wojskowego. W przyszłości być może jest to pomysł godny rozważenia - twierdzi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

- Na razie to bardzo wstępna propozycja, dlatego trudno się do niej odnieść. Za mało konkretów. Dotychczas nikt jej nie przedstawiał na zarządzie województwa - mówi Wiesław Bek, rzecznik marszałka podkarpackiego.
W Wojewódzkim Szpitalu pracuje ok. 1300 osób, w Szpitalu Miejskim ok. 500.