Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marta Półtorak: Jak ktoś pomoże, dostanie wolny wstęp na żużel

Tomasz Ryzner
Rozmowa z MARTĄ PÓŁTORAK, prezes Spółki Speedway Stal Rzeszów.

- Podpadła pani posiadaczom złotych honorowych odznak ZKS Stal Rzeszów. To ludzie zasłużeni dla klubu, tymczasem w nowym sezonie stracą możliwość wolnego wstępu na zawody żużlowe.
- Szanuję ludzi, doceniam ich pracę i wiem, że żużel w Stali nie pojawił się 10 lat temu. Z drugiej strony nie lubię cwaniactwa, niejasnych sytuacji.

- Można konkretniej.
- Dostawałam sygnały, że posiadacze złotych odznak składali ludziom stojącym po bilety takie mniej więcej oferty "nie kupuj biletu, daj piątkę, to cię wprowadzę na stadion". Tego typu postawy są nie do przyjęcia. Zapomina się, że bilet to wsparcie dla klubu. Oczywiście nie mówię, że postępowali tak wszyscy posiadacze odznak, z drugiej strony miałam niejeden sygnał o takich praktykach.

- Tak czy owak, ktoś kto latami pracował na rzecz klubu, często społecznie, albo stracił zdrowie na torze ma prawo poczuć się dotknięty. Najpierw coś dostał, teraz mu się to odbiera i rzuca niemiłe podejrzenie.
- Nie oskarżam wszystkich, ale chcę, by sytuacja była czysta i transparentna.

- Ludziom różnie się wiedzie. Niektórych średnio stać na bilety.
- Wiem o tym i nie chcę stosować zbiorowej odpowiedzialności. Jeśli ktoś ma trudną sytuację, może się zwrócić do mnie. Jestem gotowa kupić mu bilet lub karnet.

- Bez łaski, powie ktoś.
- No to proszę przyjść do klubu, przedstawić swoje argumenty. Prośba zostanie pozytywnie rozpatrzona.

- Ludzie mogą nie mieć pieniędzy, ale zwykle mają honor. Może ich krępować przyznawanie się, że im się nie wiedzie.
- Nikogo nie chcemy poniżać. Ale jeśli kogoś miałaby krępować taka sytuacja, to proponuję jeszcze inne rozwiązanie. Odznaki posiadają często osoby na rencie, emeryci. Mają wiele doświadczenia i zwykle sporo czasu. Zapraszam do klubu. Każda pomoc będzie mile widziana i rozwiąże sytuację. Może to być wsparcie przy organizacji meczów, czy po prostu zwykła porada.

- Dostaliśmy sygnał, że złote odznaki posiada najwyżej kilkadziesiąt osób.
- Wydaje mi się, że więcej, ale w tej sprawie nie chodzi o oszczędności, szukanie dodatkowych pieniędzy. To nie jest dla nas sprawa życia i śmierci. Nie jest też tak, że miałam zły dzień i postanowiłam się zrobić komuś na złość. Stal to nie jest mój folwark. Po prostu zależy mi, aby przestrzegano pewnych zasad. Można na koniec jeszcze jedno z innej beczki.

- Proszę.
- Pojawił się internetowy sygnał od kibiców. Pytają, dlaczego nie przykryliśmy toru. Podobno Częstochowa nie ma z tym problemu, a nam zarzuca się brak profesjonalizmu.

- Tor zakryty nie jest.
- Do tego potrzebne jest specjalne przykrycie, które będzie można odpowiednio zespolić z bandami. Próbowaliśmy używać tego, które mamy, ale to nie było dobre rozwiązanie. Między bandę o folię wciskał się deszcz, śnieg. Nawierzchnia toru traciła jednorodność. Część była sucha, część grząska.

- Może za rok zima będzie łagodniejsza.
- Jaka by nie była, chciałam poinformować, że wtedy będziemy mieć już odpowiednie przykrycie toru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24