Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odważne bukiety ślubne

Beata Terczyńska
- Nie zdarzyło mi się jeszcze zrobić dwóch identycznych bukietów ślubnych - mówi Aneta Czapraga-Kozak. Na zdjęciu z bukietem w formie wydłużonej (biały storczyk Phalenopsis na konstrukcji wykonanej z drutu i satyny).
- Nie zdarzyło mi się jeszcze zrobić dwóch identycznych bukietów ślubnych - mówi Aneta Czapraga-Kozak. Na zdjęciu z bukietem w formie wydłużonej (biały storczyk Phalenopsis na konstrukcji wykonanej z drutu i satyny). Krystyna Baranowska
Odważna pani młoda zamówiła bukiet z czarnych piór marabuta i fioletowo-czarnej odmiany storczyka. A może tak bukiet z papryczek chilli?
Okrągła forma: róża, storczyk Cymbidium, Mini Lotos, Chamelaucium, pędy Hoji, na konstrukcji z czarnego drutu.
Okrągła forma: róża, storczyk Cymbidium, Mini Lotos, Chamelaucium, pędy Hoji, na konstrukcji z czarnego drutu. Krystyna Baranowska

Okrągła forma: róża, storczyk Cymbidium, Mini Lotos, Chamelaucium, pędy Hoji, na konstrukcji z czarnego drutu. (fot. Krystyna Baranowska)- Ostatnio robiłam równie niespotykaną wiązankę. Pani młoda zapragnęła mieć bukiet z papryczek chilli w mocno czerwonym kolorze, w wydłużonej formie, na konstrukcji z czarnego drutu - mówi Aneta Czapraga-Kozak, florystka z kwiaciarni Anes w galerii Nowy Świat w Rzeszowie.

- Zdarzyło mi się także robić bukiet z dodatkiem np. ananasa. Jeśli tylko kobieta ma takie życzenie na egzotyczne, czy oryginalne kompozycje, proszę bardzo.

Róże i storczyki najwdzięczniejsze

A można poprosić o bukiecik z fiołków, niezapominajek, czy kruchych maków?

- Naturalnie. Bardzo ważną rolę w doborze gatunków kwiatów i dodatków roślinnych odgrywa jednak pora roku. Jako uzupełnienie wiosną używa się szafirków i hiacyntów, latem ostróżek, słoneczników i mieczyków, jesienią astrów, chryzantem i zatrwianów, a zimą bawełny i ostokrzewów.
Florystka dodaje, że są specjalne preparaty, które sprawią, że taki bukiet będzie trwały.
A jakie są najmodniejsze trendy?

- Królują róże i storczyki. Poza tym eustoma, cantedeskia, goździk, tulipan, jaskier, anemon to najczęściej stosowane gatunki w kompozycjach ślubnych. Świetnym materiałem są również rośliny egzotyczne: imbir, protea, banksja, leukospermum. Jeśli chodzi o kształty, prym wiedzie klasyczna, okrągła wiązanka typu biedermeier, ale w różnych formach: płaska, uwypuklona, jak półkula czy pełna kuleczka. Wykonana wyłącznie z kwiatów, albo z dodatkami roślinnymi.

Bardzo popularne są także wiązanki spływające symetryczne lub asymetryczne, ułożone z kwiatów o różnej długości. Wiele pań zamawia wiązanki fantazyjne, awangardowe w kształcie wachlarza lub berła.

Kolor i kształt dyktuje suknia

Ten sezon to przede wszystkim dominacja konkretnego koloru. Najczęściej czerwieni. Choć sama gustuje w tonacjach bieli, kremu, ecru, właścicielka kwiaciarni widzi, że dziewczyny nie boją się ostrzejszych barw, jak fiolety, czy czerń. Takie ciemne tonacje mają na przykład różne odmiany storczyków, czy anemonów. Wielu starszym paniom te kolory kojarzą się jednak z barwami cmentarnymi lub z przesądami o pechu.

- Coraz więcej panien młodych już nie patrzy w ten sposób. Nie można narzucać klientom własnej wizji dekoracji kwiatowych. Na pewno określoną kolorystykę dyktuje suknia ślubna.
Florystka poleca bukiety, w których zestawionych jest kilka kolorów różnych gatunków kwiatów i dodatków.

- Zdarzają się też wiązanki monochromatyczne, w których kilka gatunków kwiatów drobnych i większych występuje w jednym odcieniu. Takie dodatki, jak koronka, perły czy piórka nie są już na topie. Chyba, że uzupełniają ozdoby na sukience.
Czym powinna się kierować dziewczyna wybierając ślubny bukiecik?

- To jeden z najważniejszych dodatków. Kształt, kolorystyka, faktura, rozmiar oraz styl bukietu muszą współgrać z osobowością i wyglądem panny młodej - mówi florystka z Anes, która swoje klientki zawsze prosi o opis lub zdjęcia sukien.

Za bukiet trzeba zapłacić ok. 200 zł, ale ceny są różne i zależą od oczekiwań klientki. Nad każdą kompozycją trzeba popracować kilka godzin.
Najlepiej zamówienie złożyć z wyprzedzeniem, a nie w ostatniej chwili. - Najpóźniej miesiąc przed ślubem, ale niektóre dziewczyny przychodzą i pół roku wcześniej.

Dziwi ją, że niektóre młode pary nie chcą, by goście przynosili im kwiaty.
- Przecież to jest symbol miłości, płodności, szczęścia i dobra wróżba na przyszłość - przekonuje florystka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24