Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa plaga. Tysiące kierowców bez prawa jazdy

Bartosz Gubernat
Uważają, że jeżdżą po prostu dobrze i dokument jest im niepotrzebny.

500 zł mandatu

500 zł mandatu

Za jazdę samochodem bez uprawnień w Polsce grozi jedynie 500 zł mandatu. Za naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów kierowca może dostać do 3 lat więzienia, ale w takich sytuacjach częste są kary w zawieszeniu. Poważne konsekwencje grożą kierowcy, który jadąc bez uprawnień spowoduje wypadek. Wówczas będzie musiał ponieść m.in. koszty leczenia poszkodowanych w wypadku.

Jak informuje Komenda Główna Policji, w ubiegłym roku polska drogówka zatrzymała aż 31 tysięcy kierowców jeżdżących bez prawa jazdy. W samym Rzeszowie takich wychwycono ich 84.

Policjanci i eksperci zajmujący się bezpieczeństwem ruchu drogowego są jednak zgodni, że wykryte wykroczenia to zaledwie niewielka część rzeczywistej liczby wykroczeń.

- W Polsce zarejestrowanych jest 24 miliony pojazdów. My przeprowadziliśmy w ubiegłym roku 6 milionów kontroli. Niewątpliwie liczba takich osób jest większa, ale wszystkich nie da się wyłapać - mówi mł. insp. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.

Nieoficjalnie ich liczbę w całym kraju szacuje się nawet na pół miliona. Na Podkarpaciu na ok. 20 tysięcy. Jak mówi Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, piraci dzielą się na trzy grupy.

- Pierwsza to głównie osoby młode, które nigdy nie zrobiły prawa jazdy. Druga - kierowcy z zakazem prowadzenia pojazdów orzeczonym przez sąd. Głównie za jazdę pod wpływem alkoholu, albo przekroczenie liczby punktów karnych. Trzecia, to kierowcy mający prawo jazdy, ale innej kategorii. Zazwyczaj z uprawnieniami na samochód osobowy siadają na motocykl - wylicza Adam Szeląg.

Podobnie sytuacja wygląda ogólnokrajowo. Z 31 tysięcy zatrzymanych aż 80 procent nie przystąpiła nawet do egzaminu na prawo jazdy. Poza młodymi ludźmi coraz częściej to także biznesmeni, którzy samochodu używają jako narzędzia pracy, a z egzaminem na prawo jazdy nie mogą sobie poradzić. Zdaniem dr Ewy Tokarczyk psychologa transportu z Instytutu Transportu Samochodowego oszukują z wielu powodów.

- Młodzi ludzie głownie ze względu na wysokie ceny kursów i egzaminów na prawo jazdy. Starsi m.in. dlatego, że nie mogą ich zdać. Wszystkich łączy jedno: niewielki strach przed konsekwencjami, wynikający z małego prawdopodobieństwa wpadki - mówi dr Tokarczyk.

Zdaniem policjantów kierowcy jeżdżący bez uprawnień wysoko oceniają swoje umiejętności. Ale chociaż wielu z nich jeździ poprawnie, dr Tokarczyk upatruje w nich olbrzymie zagrożenie na drogach. - Bo tak naprawdę nikt nigdy nie zweryfikował ich umiejętności. Technika jazdy to nie wszystko, trzeba jeszcze dobrze znać przepisy i umieć je zastosować na drogach - uważa dr Tokarczyk.

W przypadku kierowców z orzeczonym zakazem często zgubna okazuje się zbytnia pewność siebie. - Bo przecież prawa jazdy nikt nie zabrał im dla swojego widzi mi się, ale za naruszanie przepisów ruchu drogowego - mówi dr Tokarczyk.
W minioną niedzielę mimo zakazu jazdy 24-latek wsiadł za kierownicę opla i zderzył się w Trzcianie z motocyklistą. 23-letni kierowca jednośladu zginął na miejscu. Kierowcy samochodu grozi do 8 lat więzienia. Nawet 2 lata w więzieniu może spędzić inny kierowca, który nie mając prawa jazdy usiadł w sobotę za kółko i spowodował wypadek w Borku Starym. Wydmuchał na alkomacie 2,4 promila.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24