W Rzeszowie jako pierwszy w tym roku urodził się Gabryś

Narodziny dzieci w regionie (dane do końca września każdego roku):

Narodziny dzieci w regionie (dane do końca września każdego roku):

2006 - 15614, 2007 - 16063, 2008 - 16960, 2009 - 17 806, 2010 - 16 939. Dane GUS.

O tym, że pierwszy syn może urodzić się w nowy rok, Anna Tarnawska z Dębicy dowiedziała się w kwietniu. To wtedy lekarz prowadzący ciążę wyznaczył jej termin porodu na pierwszego stycznia. Chociaż była tym bardzo podekscytowana, nie do końca wierzyła w rozwiązanie w ten wyjątkowy dzień.

- Bo ciąża trwa długo i trudno wyznaczyć termin narodzin z taką dokładnością. Ale synek okazał się bardzo punktualny. Jest już przy mnie, chętnie je i dużo śpi - cieszy się młoda mama.

Ważący 3280 g Gabryś to pierwsze dziecko urodzone w tym roku w Rzeszowie. Na świat przyszedł dwie minuty po północy, w blasku fajerwerków rozświetlających niebo nad Rzeszowem. Drugim rzeszowskim noworodkiem jest 3,3-kilogramowa dziewczynka urodzona o godz. 2.50 w szpitalu przy ul. Szopena. Trzy i pół godziny później pierwszy tegoroczny noworodek przyszedł na świat przy ul. Lwowskiej, a o godz. 10.52 zakończył się poród w szpitalu miejskim na ul. Rycerskiej. Tu także urodziły się dziewczynki. Pierwszy dzień tego roku był obfity w narodziny. Tylko w Pro-Familii do południa urodziło się czworo dzieci - trzech chłopców i dziewczynka. - Właśnie przygotowujemy salę do kolejnego cesarskiego cięcia. To będą bliźnięta. Końcówka roku była rekordowa, tylko w grudniu w naszym szpitalu odebraliśmy 213 porodów - mówiła przed południem Bożena Kołcz, położna z Pro-Familii.

Pod względem liczby urodzeń Podkarpacie od kilku lat plasuje się w krajowej czołówce. Od 2006 roku w naszym regionie rodzi się regularnie ponad 15 tysięcy niemowląt. Najwięcej, aż 17 806 porodów demografowie zanotowali w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2009 roku. Możemy się przy tym pochwalić dodatnim przyrostem naturalnym. Np. do końca września 2011 roku urodziło się u nas prawie 17 tysięcy dzieci, podczas gdy liczba zgonów była o 3,5 tysiąca niższa. Zdaniem socjologów świetny wynik jest efektem wyżu demograficznego, który miał miejsce w latach 80-tych. Teraz urodzeni wówczas ludzie są w wieku reprodukcyjnym, mają między 25-35 lat.

Są pieniądze - rodzą się dzieci

Najpopularniejsze imiona w Rzeszowie:

Szymon, Jakub, Julia, Maja, Aleksandra, Kacper, Zuzanna, Wiktoria, Lena, Michał, Milena, Filip, Emilia, Amelia. Wśród imion bardziej tradycyjnych rodzice chętnie nadają Franciszek, Antonina i Stanisław.

Jak przekonują ekonomiści, poza radością dla rodziców, dzieci to także bardzo ważny aspekt dla gospodarki. - A w szczególności - systemu emerytalnego. Kiedy powstawał, sto lat temu, na jednego emeryta przypadało cztery pracujące osoby. Niestety lada chwila stosunek będzie wynosił jeden do jednego i jeśli nic się nie zmieni, za kilka lat możemy mieć problem z wypłatą emerytur. Dlatego poprzez odpowiednią politykę prorodzinną rząd powinien zachęcać młodych ludzi do zakładania rodzin - przekonuje dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa. I podaje przykład polek, które wyjechały do Wielkiej Brytanii. - Obok Hindusów Polacy są tam drugą grupą imigrantów o największej liczbie urodzeń dzieci. To dowodzi, że mając stabilną sytuację materialną, Polki chętnie decydują się na macierzyństwo. U niestety krucho zarówno z pracą, jak i zapleczem socjalnym dla młodych małżeństw - dodaje ekonomista.