Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Jarosławia: mąż cudem uniknął zatrucia czadem

Roman Kijanka
Udało mi się dotrzeć do męża w ostatniej chwili. Nie możemy żyć w strachu, że czad może się znów pojawić w najmniej oczekiwanym momencie - Natalia Franczuk z niepokojem czeka na wyniki badań, które wczoraj przeszedł jej mąż. Mieszkańcy bloku zapewniają, że sprawy tak nie zostawią. Boją się o swoje życie.
Udało mi się dotrzeć do męża w ostatniej chwili. Nie możemy żyć w strachu, że czad może się znów pojawić w najmniej oczekiwanym momencie - Natalia Franczuk z niepokojem czeka na wyniki badań, które wczoraj przeszedł jej mąż. Mieszkańcy bloku zapewniają, że sprawy tak nie zostawią. Boją się o swoje życie. Roman Kijanka
Od dwóch lat lokatorzy walczą ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Jarosławiu o sprawną wentylację. Bezskutecznie. W końcu czad pokazał swoją siłę.

Pierwszy wyczuł czad kot siedzący w kuchni. Nagle przeraźliwie zamiauczał i spadł z krzesła. Mateusz Franczuk, mieszkaniec bloku nr 1 na osiedlu Słoneczna w Jarosławiu pochylił się próbując ratować ulubionego zwierzaka. Wszystko zaczęło mu wirować. Poczuł, że traci świadomość. Zdołał tylko wyciągnąć telefon.

- Mąż jeszcze zdążył zadzwonić do mnie. Usłyszałam: ratuj, nie mam sił żeby wstać i otworzyć okno. Potem dobiegł dźwięk upadającego telefonu - opowiada Natalia Franczuk.

Jej 27-letni mąż zatruty czadem leży od czwartku w jarosławskim szpitalu. Został uratowany w ostatniej chwili.

- Całe szczęście, że pogotowie zdążyło. Nie chcę myśleć, co by się stało gdyby jechali wolniej… - młodej kobiecie nadal trudno ukryć emocje, chociaż od wypadku minęło już kilka dni, a mężczyzna podtruty czadem powoli wraca do zdrowia.

Strażacy: stężenie przekraczało normy

Mieszkanie państwa Franczuków mieści się na parterze. W oknach są nawiewniki. Gdy doszło do zatrucia, nie były włączone urządzenia wykorzystujące gaz. Wszystko wskazuje, że czad napłynął przez otwór wentylacyjny. Przypuszczalnie przewód odpowiedzialny za odprowadzenie spalin zadziałał odwrotnie.

- Pomiary wykazały obecność tlenku węgla. Trzeba brać pod uwagę, że wcześniej mieszkanie zostało już przewietrzone. W momencie podtrucia stężenie czadu musiało być wielokrotnie większa - zaznacza st. kpt. Krzysztof Kowal z jarosławskiej straży pożarnej.

Lokatorzy kontra administracja

- Dwa lata walczymy ze spółdzielnią o usprawnienie wentylacji. Urzędnicy bagatelizują nasze protesty. Zalecają otwieranie okien jako sposób na rozwiązanie problemu - oburza się lokator Jan Fecowicz.

- Chcemy tylko odpowiedzi spółdzielni na jedno pytanie. W 2003 roku zamontowano w naszym bloku szczelne okna. Z mieszkań korzystamy od lat tak samo, a problem czadu pojawił się dopiero po modernizacji wywietrzników. Dlaczego wcześniej go nie było - zastanawia się sąsiad Mieczysław Bąk.

Zdaniem Adama Pikuły, zastępcy prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Jarosławiu remont nie wpłynął na działanie blokowej wentylacji.

- Przyczyną zmiany ciągu było zbytnie uszczelnienie mieszkań. Konieczne jest korzystanie w mikrowentylacji w oknach, a wskazane zamontowanie nawiewników - dodaje.

Z wyjaśnień uzyskanych w spółdzielni wynika, że czad może się pojawić nawet w mieszkaniu, które jest dobrze wentylowane i nie działają w nim urządzenia grzewcze. Dzieje się to wtedy, gdy inne mieszkania korzystające z tego samego pionu wentylacyjnego są za bardzo uszczelnione.

Takie tłumaczenie nie przekonuje mieszkańców bloku nr 1 na osiedlu Słoneczna. Uważają, że to spółdzielnia ponosi winę za wadliwie działającą wentylację. Od dawna interweniują obawiając się zagrożenia czadem. Przypadek zatrucia p. Mateusza jest kolejnym argumentem wskazującym, ich zdaniem, na wady w instalacji wywiewnej.

Spór toczy się od prawie dwóch lat. Przygotowywane są kolejne ekspertyzy. Kominami zajmuje się inspekcja budowlana. Trudno powiedzieć, kiedy problem wentylacji doczeka się ostatecznego rozwiązania.

- Nie można tak mieszkać. Jesteśmy gotowi skierować wspólny wniosek do sądu. Niech zdecyduje, kto ma rację - zapowiadają mieszkańcy.

W niedzielę doszło w Jarosławiu do kolejnego podtrucia czadem. Do szpitala trafiło 6 osób w tym troje dzieci. U 5 z nich stwierdzono zatrucie czadem. W sumie w ciągu ostatniego tygodnia tylko z okolic Jarosławia zaczadzeniu uległo aż 8 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24