Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galerię Beksińskiego w Sanoku odwiedzają tysiące osób

Ewa Gorczyca
Częścią galerii jest odtworzona w skali 1:1 warszawska pracownia artysty. Budując galerię nie mogliśmy pominąć miejsca gdzie mistrz spędzał większość swojego życia - mówi Wiesław Banach dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku.
Częścią galerii jest odtworzona w skali 1:1 warszawska pracownia artysty. Budując galerię nie mogliśmy pominąć miejsca gdzie mistrz spędzał większość swojego życia - mówi Wiesław Banach dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku. Starostwo Powiatowe w Sanoku
Po dwóch miesiącach od oficjalnego otwarcia Galerii Beksińskiego w Muzeum Historycznym zainteresowanie ekspozycją nie maleje. Do Sanoka oglądać prace artysty przyjeżdżają turyści nie tylko z Polski, ale też z wielu krajów zachodniej Europy.

Galeria im. Zdzisława Beksińskiego w Sanoku [ZDJĘCIA]

Oficjalne otwarcie galerii było w połowie maja (podczas II Nocy Kultury Galicyjskiej), ale zwiedzającym udostępniona została wcześniej, podczas "długiego weekendu". Już w ciągu pierwszych dni odwiedziło ją 10 tys. osób. I nadal cieszy się zainteresowaniem, zarówno indywidualnych zwiedzających, jak i grup wycieczkowych.

Galeria im. Zdzisława Beksińskiego w Sanoku [ZDJĘCIA]

Mimo remontu muzeum czynne

W czerwcu statystyki trochę spadły, ale wpływ na to miały inne czynniki. Przed budynkiem muzeum, na dziedzińcu, trwają prace związane z rewitalizacją wzgórza zamkowego. Ten widok odstrasza niezorientowanych.

- My oczywiście tłumaczmy, że mimo tego remontu muzeum jest czynne i staramy się, by turyści trafili tam gdzie powinni, do południowego, odbudowanego już skrzydła zamku - mówi Joanna Przybyła wicedyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku. I dodaje, że wpływ na liczbę odwiedzających ma też pogoda. - Gdy pada deszcz, przychodzi więcej osób - dodaje.

PRZECZYTAJ: [Spór o Beksińskiego. Albo się go kocha, albo nienawidzi](http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120526/WEEKEND/120529712 "Spór o Beksińskiego. Albo się go kocha, albo nienawidzi")

Galerie odwiedzają głównie dorośli, młodzież, dużo turystów z zagranicy przede wszystkim Anglicy, Francuzi, Niemcy.

Oglądają i pytają

- Jeszcze nie zdarzyło się, żeby ktoś przeszedł obok jakiegoś obrazu czy fotografii obojętnie - mówi przewodnik Paweł Skowroński. - Ludzie są zainteresowani tym, co widzą, zadają dużo pytań, snują przemyślenia, co do twórczości artysty

- Co tu dużo mówić, Beksiński zachwyca - komentuje Dariusz Fiedorczuk, turysta z Białegostoku. Wraz z rodziną, na urlopowej trasie, zatrzymał się na chwilę w Sanoku, właśnie po to, by odwiedzić Galerie Beksińskiego. - Mąż widział już obrazy kilka razy, ja jestem po raz pierwszy. Musze przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem - dodaje Monika Fiedorczuk.

Pracownia artysty

Ogromne wrażenie robią charakterystyczne obrazy, z których artysta jest najbardziej znany, fotografie oraz autentyczna pracownia, która została "przeniesiona" z warszawskiego mieszkania artysty do galerii.

Dużym zainteresowaniem cieszą się również czasowe wystawy Beksińskiego organizowane w większych miastach Polski. Początkiem lipca w salach Muzeum Historii Fotografii w Krakowie obyło się otwarcie wystawy "Zdzisław Beksiński- Fotografie". Wydarzenie to przyciągnęło rzesze fanów artysty. Podobnie wystawy organizowane były już we Wrocławiu i Sosnowcu.

Godziny otwarcia galerii w sezonie (1czerwca-30 września)
Poniedziałek: godz. 8 - 12
pozostałe dni tygodnia: godz. 9 - 17

Bilety:
normalne - 11 zł
ulgowe - 8 zł
rodzinne - 30 zł
przewodnik (w języku polskim) - 45 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24