Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 200 osób zachorowało na boreliozę

Beata Terczyńska
Najwięcej zakażonych kleszczy jest w rejonach: białostockim, podlaskim i warmińsko-mazurskim, ale populacja "wędruje” w kierunku centrum.
Najwięcej zakażonych kleszczy jest w rejonach: białostockim, podlaskim i warmińsko-mazurskim, ale populacja "wędruje” w kierunku centrum. Dariusz Danek
Boreliozę przenoszą kleszcze. Zauważysz na skórze rumień? Zgłoś się do lekarza.

Zachorowania na boreliozę
Rok na Podkarpaciu
2005 319
2006 478
2007 479
2008 661
2009 659
2010 674
2011 711
2012 197 (do czerwca)
* dane z podkarpackiego sanepidu

Charakterystycznym objawem, który po ok. 7 - 10 dniach, może, ale nie musi się pojawić w miejscu ukłucia kleszcza, jest tzw. rumień wędrujący. Wygląda jak czerwony okrąg, z bledszym środkiem. Ma średnicę zwykle ponad 5 cm. Czasem jest mylony z odczynem alergicznym. Rumień to sygnał, by szybko wybrać się do lekarza.

- Pacjent powinien się zgłosić do lekarza rodzinnego, który zdiagnozuje chorobę i podejmie decyzję o sposobie leczenia - mówi Marek Jakubowicz, rzecznik podkarpackiego NFZ.

Im wcześniej, tym lepiej

Mamy jednak sygnały, że nie wszyscy lekarze chętnie wypisują skierowania na badania krwi wykrywające boreliozę.

- Można udać się do dermatologa, do którego nie trzeba skierowania - radzi Jakubowicz.

Często pierwszej fazie choroby towarzyszą objawy jak przy grypie, czyli gorączka, bóle głowy i mięśni, osłabienie. W drugiej dochodzi do zakażenia układu nerwowego, kostno - stawowego lub krążenia. Może przejść w zapalenie opon mózgowo - rdzeniowych, mózgu, porażenie mięśni twarzy. Jakie są szanse na wyleczenie?

- Stuprocentowych nigdy nie ma. Natomiast na pewno choroba wykryta we wcześniejszej fazie daje większe szanse wyleczenia, niż ta w późniejszej, z utrwalonymi już zmianami - mówi lek. med. Janusz Kaliszczak, epidemiolog, specjalista chorób zakaźnych. - Wtedy leczenie jest trudne i może trwać latami.

Nie ma szczepionki

W leczeniu boreliozy popełnianych jest wiele błędów. Albo chorzy dostają niewłaściwe antybiotyki albo są one za krótko podawane. Pacjentowi może się polepszyć po jednej serii, ale to wcale nie oznacza końca choroby, która rozwija się w ukryciu. Poza tym fakt, że ktoś chorował i wyzdrowiał, nie oznacza, że po kolejnym ukąszeniu kleszcza jest chroniony - dodaje Kaliszczak.

Na boreliozę można zapaść kilka razy w życiu. Przenosi ją nie tylko dorosły kleszcz, ale i niewidoczna dla oka faza nimfy. Niestety, bywa, że borelioza kończy się śmiercią. Na boreliozę nie ma szczepionki.

Dlaczego jest coraz więcej chorych?

- W Polsce wyraźnie widać rozszerzanie się terenów występowania kleszczy zakażonych boreliozą. Te małe pajęczaki są przenoszone na odległość tysięcy kilometrów przez migrujące ptaki i najprawdopodobniej właśnie w taki sposób powstają nowe ogniska choroby - tłumaczy Dorota Gibała, rzecznik wojewódzkiego Sanepidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24