Res-Vita krok od budowy. W środku Decathlon, Obi, Saturn i Tesco?

Projekt budowlany kompleksu jest już gotowy. Przygotowała go krakowska pracownia UCEES, która w ubiegłym roku wygrała konkurs architektoniczny zorganizowany przez inwestora i klub CWKS Resovia.

Zgodnie z projektem budynek to dwie części. Pierwsza z nich będzie się składać z trzech poziomów. Najniższy to market budowlany, market spożywczy oraz część z mniejszymi sklepami.

Piętro wyżej m.in. sklep sportowy i salon RTV-AGD. Wyżej architekci zaplanowali pełnowymiarowe lodowisko ze sztuczną nawierzchnią, skatepark i część fitness. Od strony wschodniej kompleks zostanie wyposażony w multikino na 1000 miejsc, dyskotekę oraz zespół konferencyjny o powierzchni 2100 m kw. Biznesmen Tadeusz Dykiel zapewnia, że finansowo do inwestycji jest już przygotowany.

- Bardzo dobrze idzie także komercjalizacja obiektu. W części handlowej powierzchnie zajmą znane marki, m.in. z branży spożywczej, budowlanej i sportowej. Jesteśmy już po słowie - przekonuje Dykiel.

Jak ustaliliśmy, chodzi m.in. o firmy Decathlon, Saturn, Tesco i OBI.

Druga część kompleksu - hotel, powstanie od strony stadionu Uniwersytetu Rzeszowskiego, na którym gra Resovia. Zaplanowano w nim 154 pokoje, w tym 5 dla osób niepełnosprawnych, oraz kilka o podwyższonym standardzie, dla specjalnych gości. Główną atrakcją tej części będzie klub kibica z restauracją i kawiarnią. Powstanie na najwyższej kondygnacji. Jego ściany wychodzące na stadion będą przeszklone, dzięki czemu goście obejrzą mecze np. jedząc obiad.

Aleksander Bentkowski, prezes CWKS Resovia zapewnia, że kwestia pozyskania działek potrzebnych pod inwestycję jest już prawie załatwiona. Klub jako organizacja pożytku publicznego weźmie je w wieczyste użytkowanie i wniesie jak swój wkład do spółki stworzonej z inwestorem.

- Ustaliliśmy już z miastem warunki dzierżawy. Umowę podpiszemy zaraz, gdy tylko starosta zakończy postępowanie w sprawie zwrotu kilku części terenu - mówi A. Bentkowski.

W Starostwie Powiatowym w Rzeszowie informują, że wniosków o zwrot działek jest siedem. Ich weryfikacja trwa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dwa na pewno zostaną oddalone. Powód? Ich autorzy nie mają racji twierdząc, że miasto nie zrealizowało na gruntach celu publicznego, pod jaki zostali wywłaszczeni. A jest nim budowa lodowiska i drogi dojazdowej, które istnieją tu od lat.