Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poradnia genetyczna w Rzeszowie bez kontraktu z NFZ

Ewa Kurzyńska
- W ub. roku wykonaliśmy ponad 500 badań genetycznych, które pozwalają zdiagnozować rzadkie choroby - wylicza Barbara Przełożna z laboratorium, które działa przy poradni.
- W ub. roku wykonaliśmy ponad 500 badań genetycznych, które pozwalają zdiagnozować rzadkie choroby - wylicza Barbara Przełożna z laboratorium, które działa przy poradni. Dariusz Danek
Jedyna poradnia w regionie, wykrywająca choroby genetyczne u dzieci, straciła kontrakt z NFZ. Rodzice z chorymi maluchami po darmowe porady muszą teraz jeździć do Krakowa.

Poradnia działała w rzeszowskim ZOZ nr 1 od prawie 30 lat. Specjaliści kierowali tu dzieci z całego Podkarpacia. Często w sytuacjach, gdy mimo badań, nie udawało się ustalić przyczyny problemów ze zdrowiem. Nierzadko dopiero badania genetyczne pozwalały stwierdzić, że przyczyną zaburzeń jest bardzo rzadka choroba wrodzona.

- Najczęściej trafiały do nas dzieci z opóźnieniem rozwoju. Oprócz tego kobiety leczące bezpłodność lub po poronieniach, aby wykluczyć podłoże genetyczne problemów. Tylko w ubiegłym roku udzieliliśmy 960 porad. Wśród pacjentów mieliśmy nawet osoby z ościennych województw: małopolskiego i lubelskiego - mówi Grzegorz Materna, zast. dyrektora ZOZ nr 1.

Doświadczony lekarz, to dla urzędników za mało

Od nowego roku poradnia nie może przyjmować pacjentów w ramach ubezpieczenia, czyli bezpłatnie.

- Nie mogliśmy podpisać kontraktu, gdyż w poradni genetyki nie pracował specjalista w tej dziedzinie. Musieliśmy się zastosować do rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie - tłumaczy Marek Jakubowicz z NFZ w Rzeszowie.

Dyrektor Materna zapewnia, że robił, co w jego mocy, by zatrudnić takiego fachowca. Negocjował m.in. z lekarzami z Białegostoku i Kielc. Nie chcieli jednak przyjść od Rzeszowa. Jak zatem poradnia działała do tej pory?

- Od początku była z nami związana bardzo dobra lekarka. To pediatra, która genetyką interesowała się jeszcze w czasach, gdy ta gałąź medycyny dopiero się w Polsce rozwijała. Od lat jeździła na sympozja, szkoliła się - tłumaczy Materna.

Choć ma ogromne doświadczenie i genetykę "w małym palcu", co potwierdza m.in. opinia konsultanta krajowego w tej dziedzinie, z punktu widzenia urzędników funduszu nie ma wystarczających kwalifikacji - brak jej tytułu specjalisty genetyki. Problem w tym, że możliwość jego uzyskania lekarze mają dopiero od kilku lat, a lekarka z Rzeszowa przed 10 laty przeszła na emeryturę.

- Codziennie dzwonią do nas pacjenci, którzy chcą umówić się na wizytę. Dlatego nie zaprzestaliśmy starań o umowę. W tej sprawie zwróciliśmy się do centrali NFZ w Warszawie. Zaproponowaliśmy gotowość pracy za niższe stawki w zamian za obniżenie wymagań - mówi Materna. - Na razie, aby nie odsyłać pacjentów, wprowadziliśmy opłatę 60 zł za konsultację.

Są pieniądze na poradnię

W rzeszowskim funduszu zapewniają, że pieniądze na umowę z poradnię na pewno się znajdą. Co jednak mają zrobić pacjenci do czasu decyzji prezesa NFZ? Poradnia genetyczna, która działa w Brzozowie wykonuje przede wszystkim badania w kierunku chorób nowotworowych.

- Pacjenci mogą także korzystać z poradni w innych województwach - dodaje Jakubowicz.

Najbliższa jest w Krakowie, a termin oczekiwania na wizytę sięga tam nawet kilku miesięcy.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24