Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Cieszynie. Jedna dziewczynka nie żyje, dwie w szpitalu

Karolina Jamróg
Strażacy przy samochodzie, który wjechał w grupę kolędniczek.
Strażacy przy samochodzie, który wjechał w grupę kolędniczek. policja
25-letni kierowca suzuki wjechał w grupę kolędników w Cieszynie. 11-letni Ola z Wiśniowej nie żyje, dwie inne dziewczynki trafiły do szpitala.

- Martynko, Kamilko wracajcie do zdrowia. Oleńko, spoczywaj w pokoju i czuwaj nad swoimi bliskimi - napisał na nowinowym forum internauta “smutek".

W Trzech Króli 11-letnia Ola z Wiśniowej z grupą koleżanek chodziły po kolędzie. Wybrały się do Cieszyny. Szły poboczem, lewą stroną drogi. Kwadrans po godz. 15 w dzieci z impetem wjechało jadące w stronę Frysztaka terenowe suzuki.

25-letni kierowca, mieszkaniec Kozłówka wybiegł z samochodu i zaczął reanimować najciężej ranną Olę. Ratował ją przez następne minuty do przyjazdu strażaków. Karetka pogotowia, według świadków zdarzenia, pojawiła się dopiero po 20 minutach od zgłoszenia. Wezwał ją jeden z gapiów na polecenie kierowcy.

Zdaniem Bolesława Kazalskiego, dyrektora Szpitala Powiatowego w Strzyżowie karetki dotarły na miejsce znacznie wcześniej. Zadziałał system powiadamiania ratunkowego.

- O wypadku dowiedzieliśmy się od straży pożarnej. Na miejsce wysłaliśmy dwie karetki pogotowia. Dojazd do Cieszyny zajął im niespełna 10 minut. Ponieważ jedną karetką można przewieźć jednego pacjenta, a ranne były trzy osoby, dyspozytorka wezwała trzecią karetkę z Jasła. Ta faktycznie mogła dojechać nieco później - wyjaśnia.

Przegrana walka o życie

W wypadku ranne zostały w sumie trzy dziewczynki. Karetkami zostały przewiezione do rzeszowskiego Szpitala Wojewódzkiego nr 2. Lekarze jeszcze przez kilka godzin walczyli o życie 11-latki. Niestety, przegrali. Ola zmarła około godz. 18. Dwa lata młodsza Kamila z obrzękiem mózgu leży na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Jak mówią lekarze dziecko jest już przytomne, wykonuje proste czynności, ale na razie nic nie mówi. Czekają ją kolejne badania, jednak doktorzy są dobrej myśli. 11-letnia Martyna jest na chirurgii. Trafiła tam z urazem twarzoczaszki i klatki piersiowej, ale szybko wraca do zdrowia.

Koleżanki ze Szkoły Podstawowej w Wiśniowej zapamiętają Olę, jako spokojną i sympatyczną. - Była opiekuńcza. Dbała o młodszego brata. Sąsiedzi podkreślają, że była bardzo grzeczna i dobrze wychowana. Kłaniała się, zawsze mówiła dzień dobry - mówi jeden z mieszkańców wsi.

Wczoraj w intencji dziewczynki odprawiona została msza w kościele parafialnym w Wiśniowej. Wierni modlili się też o zdrowie dla jej rannych koleżanek.

Spokojny chłopak czy drogowy pirat

- Widziałem się z nim dzień po wypadku. Był w szoku. Ręce mu tak trzęsły, że nie był w stanie napić się herbaty. Mówi, że nie jechał więcej jak 60 km na godzinę. Pogoda była fatalna, wpadł w poślizg. Auto nie reagowało, włączył się ABS. Zdążył odbić kierownicą. Inaczej zmiótłby całą szóstkę dzieci - mówi pan Marek, znajomy 25-latka. - To nie był typ pirata. Nigdy nie jeździł zbyt szybko - podkreśla.

Ale zdania w tej sprawie są podzielone. - Od dawna nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego. W końcu musiało się coś wydarzyć. Szkoda tylko, że kosztem życia niewinnej 11-latki - twierdzi internauta "nieznajomyedzio". Kto ma rację, wyjaśni prokuratorskie śledztwo.

Grozi mu do 8 lat więzienia

Po wypadku kierowca trafił na strzyżowską komendę. Badanie alkomatem wykazało 0.00 promila alkoholu. 25-latek jest zawodowym żołnierzem, uczestniczył w dwóch misjach stabilizacyjnych w Afganistanie. Został przesłuchany, przyznał się do winy.

- Mężczyzna jest żołnierzem, dlatego powiadomiliśmy jego szefa kompanii. Na komendzie zjawił się też psycholog wojskowy. Po przesłuchaniu został zwolniony do domu i będzie odpowiadał z wolnej stopy. W przyszłym tygodniu prokuratura postawi mu zarzuty - mówi Romuald Janusz ze strzyżowskiej policji.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Jaka była przyczyna wypadku? Zdaniem funkcjonariuszy niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24