Pół metra śniegu na Gromadzyniu
Stacja narciarska Chyrowa-Ski koło Dukli otwarcie planuje w sobotę. Wyciąg ma być czynny od godz. 9 do 16. Przy ośrodku działa wypożyczalnia sprzętu do jazdy na nartach i snowboardzie. Stok jest oświetlony.
Od kilku dni trwa naśnieżanie stoku Gromadzyń w Ustrzykach Dolnych. Grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. pół metra. Okoliczne domki do wynajęcia są już zajęte przez turystów czekających na białe szaleństwo. Gromadzyń pozostawia ceny z ubiegłego roku. Jest tu szkółka narciarska, wypożyczalnia sprzętu, karczma, zadaszony zimowy ogródek piwny i palarnia.
Jest szansa, że w sobotę uda się także rozpocząć sezon na Laworcie. Pewności jednak nie ma, bo tu stok jest dłuższy. Cały czas trwa jego dośnieżanie. Na pewno wyciąg będzie czynny miedzy świętami a Sylwestrem.
Niewykluczone, że także od soboty będzie można pojeździć na nartach w Weremieniu w ośrodku Lesko-Ski.
Arłamów jeszcze postoi
Choć w Bieszczadach biało, nie działa na razie wyciąg w Arłamowie.
- Do przygotowania pierwszej trasy potrzebujemy dwóch dni z dobrymi warunkami do sztucznego śnieżenia.
Umiarkowany mróz, przy dosyć wysokiej wilgotności powietrza nie pozwala nam na włączenie lanc i armat - mówi Ryszard Kosterkiewicz, szef marketingu w Arłamowie.
- Temperatura musi spaść do minus 4 st. C, ale powietrze musi być względnie suche. Wilgotność powietrza nie może przekraczać 60 procent.
Dodaje, że czuwają dzień i noc, śledzą najlepsze prognozy pogody.
- W tej chwili mamy na stoku 3 - 4 cm. Na tym się jeździć nie da. Próbowaliśmy dziś śnieżyć, ale zaczęła lecieć woda, więc przestaliśmy - mówi. - Może się okazać, że po raz pierwszy w historii Arłamowa wyciąg będzie zamknięty. Początek nowego roku też ma być ciepły.
Narciarze muszą więc poczekać. W Arłamowie w nowy sprzęt doposażona została wypożyczalnia. Trwa budowa nowoczesnego obiektu, z basenami, sauna, golfem.
Za ciepło by dośnieżać
Nie działa też wyciąg w Karlikowie i Dylagówce.
- Podejrzewam, że żaden w okolicy jeszcze w tym sezonie nie wystartował - mówi Grzegorz Koba, współwłaściciel wyciągu w Dylągówce. - Wszystko przez niesprzyjającą pogodę. Choć mamy pięć armatek śnieżnych, nie da się teraz dośnieżać. Wątpię, czy w tym roku uruchomimy stok. Chyba, że jakimś cudem przyjdzie mroźna zima. Przed rokiem pracowaliśmy już od początku grudnia. A teraz każdy dzień to strata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?