Top Model 2, odcinek 3. Ostatni casting i pokaz bielizny

- Za chwile czeka was bardzo ciężka bitwa. Jesteście gotowe, aby ją stoczyć? - pytał kandydatki Michał Piróg.

Dziewczyny starały się zaprezentować jak najlepiej, bo jest o co walczyć. Zwyciężczyni programu "Top Model. Zostań modelką" otrzymakontrakt z międzynarodową agencją modelek, kontrakt z firmą kosmetyczną "Max Factor", weźmie także udział w sesji okładkowej w magazynie "Glamour".

Jako pierwsza przed jurorami zaprezentowała się Asia Kudzbalska, 19-latka z Wrocławia. Wzbudziła spory podziw opowiadając, jak przez ostatni rok walczyła ze swoimi kompleksami. Asia ciężko pracowała, aby przestać się jąkać. Dziś mówi płynnie i po dawnej wadzie nie ma ani śladu.

- Po terapii czuję się na tyle odważna, aby wziąć udział w programie - mówiła wrocławianka - Myślę, że spodobam się jurorom.

Przeczucie jej nie zawiodło, zakwalifikowała się do kolejnego etapu konkursu.

Tuż po niej na wybiegu zaprezentowała się 26-letnia Angelika Fajcht. Od wielu lat startuje w konkursach piękności, jak sama mówi nie jest już stanie zliczyć, ile ich było.

- Miałaś już jakieś sukcesy? - dopytywała Karolina Korwin Piotrowska.

- Jeszcze nie, ale trzeba iść do przodu. Może kiedyś się uda - odpowiedziała Angelika.

- Masz z czym iść do przodu - stwierdził Marcin Tyszka, czyniąc aluzje do dużego biustu kandydatki.

Kolejny juror, Dawid Woliński postanowił własnoręcznie sprawdzić, czy Angelika nie poprawiała swoich piersi przy pomocy skalpela. Wynik testów był dla dziewczyny pomyślny.

- Usta ma zrobione, ale piersi ma naturalne - podsumował testy Woliński

Angelika również przeszła do kolejnego etapu.

Wśród kandydatek znalazła się także Natalia Piaskowska. Jej rodzice poznali się w Togo, skąd pochodzi mama Natalii. Jej tato był tam… misjonarzem.

- Zakochali się w sobie i tato zrezygnował ze święceń - opowiadała - Wybrał inną drogę życia. Dzięki temu jestem na świecie.

Na castingu pojawiło się także sporo dziewczyn, które zaskoczyły jurorów swoim wyglądem antymodelki. Niektóre usłyszały sporo przykrych słów pod swoim adresem.

Jedna z dziewczyn dowiedziała się, że wygląda jak troll. Inna, że nie jest zbyt piękna.

- My szukamy dziewczyn, które mają też osobowość, ale nie suchego kołka, który będzie stał i nic nie mówił - tłumaczyli swoje decyzje jurorzy.

Ostatecznie, po trzech castingach, do kolejnego etapu zakwalifikowano 50 dziewczyn z całej Polski. Wspólnie wyruszyły na Mazury, gdzie czekały na nie pierwsze zadania.

Tuż po przyjeździe przyszłe modelki zostały rzucone na głęboką wodę. I to dosłownie. Aby zdobyć pewne miejsce wśród finałowej 13-nastki i udział w sesji zdjęciowej, dziewczyny musiały w ekspresowym tempie przepłynąć ok. 500 metrów i dostać się na drugą stronę jeziora. Najszybsza w tej konkurencji okazała się Anna Rusinek.
Po drugiej stronie jeziora na dziewczyny czekały następne zadania.

- Wkrótce przekonacie się, jak ciężko jest przetrwać na wsi. Będziecie musiały udowodnić, że będziecie twardzielkami - wyjaśniał Michał Piróg - Jeszcze dziś będziecie miały pokaz mody. Ale nie mamy choreografa, ani techników. Wszystko musicie przygotować same.

W skrzyniach czekały rzeczy niezbędne to zbudowania sceny z wybiegiem, a także kostiumy. Kandydatki same wybrały, w czym chcą się zaprezentować przed publicznością i jurorami.

Dla części uczestniczek pokaz bielizny okazał się trudnym zadaniem. Niektóre dziewczyny miały kłopot, aby utrzymać się na wysokich szpilkach, inne zjadła trema. Były jednak i takie, które sprawiały wrażenie bardzo pewnych siebie.

- Czuję się zajebiście - mówiła Gabrysia Pacholarz z Maćkówki, jedyna dziewczyna z Podkarpacia, która zakwalifikowała się do tej edycji Top Model. - Ja jestem zajebista i na pewno dzisiaj nie odpadnę. Niech inne dziewczyny się martwią.

Szybko okazało się, że spacer po wybiegu w bieliźnie to nie koniec atrakcji. Dla niektórych dziewczyn niemiłą niespodzianką było miejsce noclegu. Zamiast w luksusowym hotelu, noc spędziły w stodole na sianie.

Dla niektórych to okazało się znacznie większym wyzwaniem niż przepłynięcie wpław jeziora, czy spacer na kilkunastocentymetrowych obcasach.

Po raz pierwszy jurorzy musieli zdecydować o tym, kto opuści program. Tę smutną wiadomość ogłosili Joanna Krupa i Michał Piróg.

Z programu odpadły: Anastazja Buntova 20-latka z Warszawy, Paulina Alaw 21-latka i Joanna Janas 22-latka.

Kolejną część zmagań przyszłych modelek będziecie mogli obejrzeć 28 września, o godz. 21.30 w TVN.