Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany ginekolog z Rzeszowa miał na dyżurze 0,7 promila

Anna Janik
D.Danek
Jerzy N., ginekolog z kilkudziesięcioletnim stażem i jeden z najbardziej znanych specjalistów w Rzeszowie nie pracuje już w szpitalu miejskim. Na dyżurze miał 0,7 promila alkoholu.

Pijani lekarze na Podkarpaciu
Grudzień 2010 Rzeszów - 2 promile alkoholu miała 56-letnia lekarka Pogotowia Ratunkowego. W takim stanie pojechała z wizytą do pacjenta.
Marzec 2009 gm. Kołaczyce - w ośrodku zdrowia 61 - letnia pijana dentystka przyjmowała pacjentów. Miała 1 promil alkoholu.
Grudzień 2008 Nowa Dęba - prawie 3 promile alkoholu miała 52-letnia laryngolog. Przebadała w przychodni kilku pacjentów.
Kwiecień 2008 - Leżajsk - pijany lekarz w izbie przyjęć Szpitala Rejonowego zdążył przyjąć 11 pacjentów, zanim zawiadomiono policję. Miał ponad 3 promile alkoholu.
Marzec 2008 - Mielec - pijany lekarz przyjmował pacjentów, uciekł przed przyjazdem policji.

Do incydentu doszło w ubiegły piątek 12. sierpnia tuż przed zaczynającym się długim weekendem. Sprawę ujawniono dopiero teraz.

- Około 19.30 dostaliśmy anonimowy telefon, że dyżurujący na oddziale położniczym lekarz może być pod wpływem alkoholu - wyjaśnia Paweł Międlar, rzecznik KWP. Policjanci pojechali do szpitala przy ul. Rycerskiej i zabrali Jerzego N. na komendę. Badanie alkomatem wykazało 0,36 mg alkoholu w organizmie, czyli ok. 0,7 promila.

Stanie przed komisją orzekającą

Zaalarmowany dyrektor szpitala natychmiast ściągnął na dyżur innego specjalistę. Jerzy N. został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

- To bardzo przykra sprawa i wielka strata dla szpitala, bo to świetny fachowiec. Ale w takiej sytuacji nie miałem wyjścia, musiałem podjąć radykalne działania - mówi Leszek Czerwiński, dyrektor szpitala miejskiego w Rzeszowie.

Jak dodaje, nadal jest zaskoczony tym, co się stało, bo nigdy wcześniej nie zauważył, żeby ten lekarz miał skłonności lub jakiekolwiek problemy z alkoholem.

Nie słyszał też o nich Krzysztof Szuber, przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Rzeszowie.

- Tę sprawę trzeba traktować jak incydent. Nie znamy się dobrze, ale podejrzewam, że u pana doktora wystąpił typowy syndrom "dnia po", kiedy czujemy się dobrze, dawno zapomnieliśmy, że poprzedniego dnia piliśmy, ale alkohol w organizmie nadal jest - dodaje.

W izbie jest specjalna komisja, złożona z psychologów i terapeutów, która opiekuje się lekarzami z uzależnieniami. Żeby je wykluczyć, wezwie też Jerzego N. Stawiennictwo przed komisją jest w takich przypadkach obowiązkowe. Jeśli uzna, że problem jest poważny, okresowo może lekarza odsunąć od czynności zawodowych.

Chcę nadal pracować

Co na swój temat ma do powiedzenia sam zainteresowany? Jak nam zdradził, ten telefon na policję to prowokacja ze strony osób, które chcą mu zaszkodzić zawodowo.

- Fakt, że sam dałem im do tego okazję, bo dzień wcześniej w ramach uczczenia pewnej doniosłej chwili wypiłem symboliczną ilość koniaku i zapomniałem, że następnego dnia mam dyżur - tłumaczy.

- Ale karę już poniosłem. Na swój dorobek pracowałem kilkadziesiąt lat i nie jest mi łatwo nawet myśleć, że teraz mógłbym to wszystko stracić - ubolewa.

Znany ginekolog chce nadal pracować w zawodzie. Zgodnie z prawem może to robić tyle, że już w innym miejscu. Co prawda policja prowadzi postępowanie sprawdzające, czy lekarz mógł popełnić przestępstwo narażenia zdrowia i życia pacjentek, ale najprawdopodobniej ginekolog nie usłyszy takich zarzutów. Jak ustaliliśmy, cały wieczór spędził w pokoju lekarskim i nie wydawał żadnych dyspozycji. Pacjentkami na oddziale zajmowali się dwaj dyżurujący z nim lekarze. Przebywanie w pracy pod wpływem alkoholu to wykroczenie, za które grozi areszt lub kara grzywny do 5 tys. zł.

Ceniony za wiedzę i cierpliwość

Jerzy N. w rzeszowskim szpitalu pracował przez 30 lat. Ma też prywatny gabinet. Pacjentki chwalą go za rzeczowość, cierpliwość, ogromną wiedzę i doświadczenie. Jego obowiązki w dotychczasowym miejscu pracy przejął już inny ginekolog ze szpitala przy Rycerskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24