Ciągniesz na urlop przyczepę? Sprawdź ile waży

- Od piątku na 1600 kilometrach polskich dróg zaczyna obowiązywać nowy system poboru opłat. Kto i za co zapłaci?

- Wysokość opłat będzie uzależniona od dwóch czynników. Przede wszystkim to masa samochodu. Za przejazd zapłaca wszyscy kierowcy, którzy po drogach objętych systemem będą jeździć pojazdami, bądź zespołami pojazdów, cięższymi niż 3,5 tony.

Podstawą do obliczenia ciężaru będzie dopuszczalna masa całkowita podana w dokumentach rejestracyjnych samochodu czy przyczepy. Drugie kryterium to tzw. norma emisji spalin. Im młodsze i bardziej ekologiczne auto, tym opłata będzie niższa. Im starsze, tym zapłacimy więcej.

- 3,5 tony to pozornie dużo, ale okazuje się, że nawet właścicielowi auta osobowego łatwo załapać się pod nowy taryfikator opłat.

- To prawda. Wielu właścicieli samochodów osobowych bez problemu wejdzie pod nowy system opłat. Wystarczy, że do terenówki, małego busa czy SUV-a dopniemy średniej wielkości przyczepę kempingową, lub łódkę i już dopuszczalna masa całkowita takiego zespołu pojazdów przekracza 3,5 tony.

- Na których drogach trzeba zapłacić za przejazd?

- Na początek to wszystkie autostrady (579 km), drogi ekspresowe (554 km) oraz 432 km dróg krajowych zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Przez następne lata lista będzie się wydłużać.

Na Podkarpaciu systemem zostaną objęte dwa odcinki dróg krajowych: "4" Rzeszów - Tywonia i "77" Radymno-Przemyśl. Za przejechani kilometra tymi drogami zapłacimy od 16 do 32 groszy.

- Jak i gdzie można zapłacić za przejazd?

- System poboru opłat to 430 bramek elektronicznych ustawionych przy drogach. W czasie jazdy będą komunikować się z urządzeniem zamontowanym w samochodzie i naliczać wysokość opłat.

Wpłacając zwrotną kaucję w wysokości 120 zł takie urządzenie pożyczymy na specjalnie oznaczonych stacjach benzynowych. Za przejazd drogą będziemy płacić z góry, także na stacji. Jeśli nie wykorzystamy wpłaconych pieniędzy, otrzymamy zwrot nadpłaty.