Moda wiosna/lato 2011 na Rzeszów Fashion Day

Zaprezentowane kolekcje:

Berenika Podsiadło, Catrina, Marta Jureczko, KappAhl, Tatuum, Americanos, Vissavi, Lady Plus, Sesst, Impresja, Biżuteria Górecki, El-żbik, Redheadbikes.

Stylizację fryzur do pokazu zapewnił Salon Fryzjerstwa Agnieszki Bereś THE STYLIST z Rzeszowa, a wizaże wykonali styliści z "Ogrodu Urody". Pokaz wzbogaciły występy baletu Laili Arifuliny.

Co wspólnego ma ślub księcia Williama z pokazem mody w Rzeszowie?

- Kapelusze brytyjskich dam tak zachwyciły świat, że dziś do koktajlowych i wieczorowych sukienek panie coraz częściej zakładają okazałe stroiki na głowę - zauważa Magdalena Mazur, właścicielka rzeszowskiej "Impresji". Jej firma była jedną z kilkunastu, które wystąpiły z pokazem podczas pokazu mody zorganizowanego w ramach Dni Rzeszowa.

Na stronie internetowej www.fashionday.vivamoda.pl na Najpiękniejszą modelkę i Najprzystojniejszego modela - konkurs internetowy dla Wszystkich zainteresowanych. Są do wygrania ciekawe nagrody od naszych sponsorów.

- Nasze marki i projektanci nie odbiegają od światowych firm, a klientki coraz więcej podróżują i stają się coraz bardziej wybredne, dlatego potrzebujemy takich imprez - mówi Anna Lewicka, właścicielka rzeszowskiej agencji mody, promocji i reklamy Vivamoda i pomysłodawczyni imprezy.

- Dziś Polki mogą kupić w sklepach kolekcje zgodne z trendami, jakie wyznaczają styliści we Włoszech, Hiszpanii czy Francji - zauważa Agata Łokaj, właścicielka Vissavi, marki, która w tej chwili ma odbiorców nie tylko w całej Polsce, ale i w Europie. - Wiosną i latem rządzą takie kolory jak: malinowa oraz koralowa czerwień, limonka i amarantowy róż. Wciąż nosimy pastelowe barwy oraz biel i ecru. Spódnice mają linię tulipana i drapowania, a ramiona zakrywają marszczone rękawki.

- Rzeczywiście modny jest pomarańcz i limonka - potwierdza Ewa Kulupa, która wprowadziła do Rzeszowa włoską markę Sesst. - Dobrze jest tez ubrać do krótkich szortów marynarski top albo koszulkę z ciekawym nadrukiem.

Zdaniem Witolda Rałowskiego, który posiada w Rzeszowie sieć sklepów Lady Plus dla pań od rozmiarach od 48 do 64 oraz dla kobiet w ciąży, rzeszowianki chcą się ubierać modnie i elegancko, ale czasem brakuje im odwagi.

- Puszyste panie nie chcą paradować w "babciowatych" fasonach. Szukamy dla nich nowoczesnych fasonów w Szwecji, Danii, Holandii. Ale przyznam, że kiedy sprowadziliśmy kolekcję z Francji, nie sprzedała się jako zbyt awangardowa. Na Podkarpaciu panie są chyba bardziej nieśmiałe. Tu przyszła mama kupuje długą tunikę, by zakryć rosnący brzuszek, a w Warszawie krótkie topy dla ciężarnych też mają wzięcie.

Janusz Kubas, właściciel sklepów z obuwiem Euromoda, który dostarczył 70 par butów na Fashion Day, uważa, że panie szukają jednak oryginalnych fasonów. Aby je zadowolić, zamawia nie tylko włoskie szpilki, ale ściąga także fasony np. z Brazylii.
- Ekstrawaganckie produkty coraz lepiej się sprzedają - mówi. - Dlatego z myślą o wyrafinowanych gustach zamierzam urządzić nasze stoisko w Millenium Hall.

O tym, że wyobraźni nie brak nie tylko klientkom, ale i naszym projektantom, świadczą cztery pokazy młodych adeptów tej sztuki. Na Fashion Day swoje dzieła pokazali: Berenika Podsiadło, Katarzyna Czarnota oraz Marta Jureczko. A na zamkniętym pokazie po głównej części imprezy goście zobaczyli także debiutancką kolekcję 15-letniego Adriana Krupy. Jeszcze o nim usłyszymy.