Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał z Jasła zadziwił i zachwycił jurorów programu X Factor

Anna Ryznar
Michał Szpak: - W Polsce potrzebna jest muzyczna rewolucja. Mało jest oryginałów, a sporo naśladowców. Takiej osoby, jak ja, od dawna nie było na naszej scenie i dlatego myślę, że mam spore szansę. Ale moim marzeniem jest Nowy Jork...
Michał Szpak: - W Polsce potrzebna jest muzyczna rewolucja. Mało jest oryginałów, a sporo naśladowców. Takiej osoby, jak ja, od dawna nie było na naszej scenie i dlatego myślę, że mam spore szansę. Ale moim marzeniem jest Nowy Jork... Archiwum prywatne Michała Szpaka
Gdy stanął na scenie, wprawił widzów i jurorów X Factora w osłupienie. - Jak się okaże, że jest kosmitą, to wyślemy go tam, gdzie jego miejsce.

X Factor to muzyczne show, które daje szanse na karierę zdolnym wokalistom. Program pojawił się już w 16 krajach, m.in. w Australii, Hiszpanii, Indiach i Wielkiej Brytanii. W tym roku talentów szukać będą m.in. Amerykanie i Polacy. W polskiej edycji jurorami zostali: mistrz komentarza Kuba Wojewódzki, śpiewający Czesław Mozil i kontrowersyjna menadżerka gwiazd, Maja Sablewska. Program poprowadzi dziennikarz TVN 24 Jarosław Kuźniar. Kto zdobędzie 100 tys. złotych i być może sławę zdecydują widzowie podczas finału.
Premierowy odcinek X Factora TVN pokaże w niedzielę, 6 marca, o godz. 20.

Ale jak się okaże, że jest artystą, to będzie nam głupio - powiedział Kuba Wojewódzki. Było im głupio.

Pomalowane na czarno paznokcie, duże pierścienie, grube bransolety, długie, kręcące się włosy i makijaż - tak na co dzień wygląda 21-letni Michał Szpak z Jasła. Kilka tygodni temu po raz pierwszy zadecydował się wziąć udział w castingu do muzycznego show. Wybrał X Factor realizowany dla TVN.

Ze strachu się... śmiałem

Na spotkanie z jurorami programu: Kubą Wojewódzkim, Mają Sablewską i Czesławem Mozilem pojechał sam, bez rodziny i znajomych.

- Tak czułem się pewniej - tłumaczy. - Zresztą wiedziałem, że wszyscy mi dopingują, a nie chciałem, żeby stresowali się na miejscu. Kilka razy przećwiczyłem w domu "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena i wyruszyłem do Warszawy.

Choć był niemal pewny, że występ pójdzie świetnie, bardzo się denerwował.
- Moje nerwy zwykle objawiają się śmiechem. Dzięki temu rozładowywałem atmosferę i inni, patrząc na mnie, mniej się denerwowali - wspomina 21-latek. - Wspierałem moich rywali i zawsze będę to robił. Uważam, że szacunek należy się każdemu, kto ma chęć zrobienia czegoś pozytywnego, jest tej sprawie oddany i odważnie dąży do celu. Dlatego też nie traktowałem uczestników castingu jak konkurencji, a raczej jak ciekawych, nowych i utalentowanych znajomych.

Jeżeli zrobisz krzywdę tej piosence...

Michał wspomina, że po wyjściu na scenę stres znikł, mimo że nie spotkał się z przyjaznym przyjęciem. Publiczność buczała z dezaprobatą na jego widok, a Kuba Wojewódzki powiedział: - Jeżeli zrobisz krzywdę tej piosence, to ja ci obiecuję, że zrobię ci krzywdę bez przyjemności.

- Nie zrobiło to na mnie wrażenia. Nawet komentarz, który Maja Sablewska wygłosiła na temat mojego wyglądu, mnie nie ruszył - wyznaje Michał, który jest przyzwyczajony do uwag na temat swojego ubioru i stylizacji.

- Przechodnie często mi się przyglądają i szepczą do siebie, albo wygłaszają głośne komentarze. Ale to mi nie przeszkadza. Codziennie staram się nosić coś innego i ciekawego, bo ubranie, to element mojej osobowości. Rodzina mnie wspiera, ale od czasu do czasu słyszę, że mógłbym zmienić np. makijaż. Jednak jestem bardzo uparty - dodaje ze śmiechem.

Brakuje mi twojej płyty

Kilka lat temu 21-latek występował z kapelą artrockową, ale nigdy przed tak dużą publicznością, jaką miał na castingu do X Factora. Podczas występu dał z siebie wszystko. Nie tylko śpiewał, ale i tańczył. Jurorzy byli zachwyceni, a publiczność wiwatowała na cześć wokalisty z Jasła.

- Michał, mnie jest trudno nabrać, wiesz - skomentował Wojewódzki. - Nie wiem, czy się znam na muzyce, czy nie. Trochę znam się na emocjach. Mam w domu parę tysięcy płyt i brakuje mi jednej. Wiesz jakiej? Twojej.

Maja Sablewska stwierdziła, że Michał ją zaciekawił, a Czesław Mozil zapytany, czy pojechałby z takim supportem w trasę, odpowiedział: - Nie bierz supportu, który jest lepszy niż ty - a na koniec Mozil dodał: - To Michael Jackson i Amy Winehouse razem.

Jurorzy, zgodnie głosując, przepuścili Michała do dalszego etapu.
- Po ocenie odetchnąłem z ulgą. Takie występy dodają skrzydeł i sprawiają, że chce się więcej i więcej. Kolejny występ będzie jeszcze lepszy - zapowiada wokalista.

Zapewnia, że póki co w jego życiu nie zmieniło się zbyt wiele. W tym roku chce rozpocząć studia ekonomiczne, psychologiczne albo aktorskie. - A to, że prasa o mnie pisze, ludzie mnie chwalą, zakładają blogi i fancluby, nie zmieniło mojego życia. Dziś jest tak, a jutro może być inaczej, więc nie daję się zwariować.
Trzymamy kciuki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24