Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez 2 godziny uwalniano lisa złapanego we wnyki w Przemyślu

Dariusz Delmanowicz
Podczas operacji lek. wet. Radosław Fedaczyński usunął kawałki metalowej siatki, która wbiła się w ciało lisa.
Podczas operacji lek. wet. Radosław Fedaczyński usunął kawałki metalowej siatki, która wbiła się w ciało lisa. Dariusz Delmanowicz
Policjanci szukają kłusownika, który założył wnyki przy jednej z działek na obrzeżach Przemyśla. Weterynarz i straż miejska uwalniała złapane zwierzę przez 2 godziny.

Tkwiącego w pułapce lisa zauważył przechodzień. Wczoraj wieczorem przechadzał się w okolicy ulicy Bielskiego. O odkryciu powiadomił strażników miejskich. Ci policjantów.

- Metalowa linka zakończona pętlą przywiązana była do betonowego słupa w ogrodzeniu niezabudowanej działki - informuje mł. asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. - W nią właśnie złapał się lis.

Drapieżnik rozpaczliwie walcząc o życie zaplątał się w siatkę ogrodzeniową.

- Ta dotkliwie poraniła mu całe ciało - mówi lek. wet. Radosław Fedaczyński z przemyskiego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych. - Najpierw musiałem go uśpić, później wyciąć kawałek siatki, aby wraz z nią oswobodzić rudzielca.

Lisa poddano operacji. Powoli dochodzi do siebie.

Za kilkanaście dni, kiedy całkowicie odzyska siły, wróci na wolność.

Policjanci tropią sprawcę założenia wnyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24