Szukasz partnera na studniówkę? "Sprzedaj" się na allegro

W dzisiejszych czasach podobne oferty zdarzają się coraz częściej. "Sprzedają się" dziewczyny i chłopaki. Aukcje mają często po kilkadziesiąt tysięcy odwiedzin, a transakcję rzeczywiście udaje się przeprowadzić.

Jazda próbna po oględzinach

To autentyczna oferta na serwisie aukcyjnym allegro. 19-letni Paulina z okolic Olsztyna swoją osobę opisała dość zabawnie jakby... sprzedawała samochód.

Model: Paula. Rok produkcji: kwiecień 1991. Barwa: ciemna czekolada. Wzrost: 170 cm + szpilki. Rozstaw osi: 90/60/90. Dodatkowo: dwie poduszki powietrzne w rozmiarze 75D.

Do "danych technicznych" dziewczyna dodał: nie katowana, nieużywana w rajdach, jeżdżona amatorsko, nie bita, pierwszy właściciel w kraju. I najważniejsze: jazda próbna po wcześniejszych oględzinach.

Nie chodzi o pieniądze

Inne ogłoszenie pojawiło się w dziale rozrywka. Tym razem "wystawił" się chłopak: - Zadbany i niepalący, 28 lat. Niebieskie oczy, czarne krótkie włosy, 176 cm. Chętnię wybiorę się na studniówkę - czytamy w jego aukcji na allegro.

Dalej tłumaczy, że jest miły i kulturalny i przekonuje: - Tu nie chodzi o pieniądze, ale o niezapomniany wieczór. Zachęca do kontaktu i rozmowy. - Poznajmy się przez komunikator lub na żywo... ocenisz czy warto.
Krzysiek jedna zrobił błąd. Nie dał zdjęcia. - Zainteresowanym osobom wyślę zdjęcie na e-mail - pisze. Ale to chyba nie wystarczy, bo ofert nie ma żadnych. Choć do zakończenia aukcji jeszcze kilka dni, więc może się uda.

Ten pierwszy raz

Podobnego błędu nie zrobił użytkownik o nazwie Valthol. Dał fotkę i nawet link do fotogalerii. Chyba zrobił dobrze, bo "sprzedał się" za 53 zł.

Oprócz zdjęcia zadbał o odpowiedni PR. - Uwielbiam się bawić, zawsze uśmiechnięty, towarzyski i lubię poznawać nowych ludzi. Nie upijam się, możemy bawić się bez alkoholu - przekonuje.

Dalej tłumaczy, że może się spotkać, porozmawiać, wymienić zdjęciami i uwagami.
- Lubie spontany, jeszcze nigdy nie sprzedałem się na allegro, a ty pewnie nigdy nikogo nie kupiłaś - słusznie zauważa.

To nie ściema

Użytkownik kilkukrotnie podkreśla, że aukcja jest autentyczna (patrząc na zdjęcia rzeczywiście trudno mięć wątpliwości). - Pamiętajcie, że jedyny oryginalny partner na studniówkę jest do kupienia tylko na tej aukcji.

Po czym dodaje: - Jeśli jesteś facetem, bądź robisz sobie żarty - będziemy się rozliczać, oczywista sprawa. Pamiętaj, że po skończonej aukcji obowiązuje cię umowa cywilno-prawna ze mną.

Więcej o podkarpackich balach maturalnych znajdziesz w portalu: