Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany 20-latek wjechał w kobietę. Ciało wyglądało, jakby uderzył w nie pociąg

Dorota Mękarska
Tak wyglądał opel vectra Pawła K. tuż po wypadku w Humniskach.
Tak wyglądał opel vectra Pawła K. tuż po wypadku w Humniskach. Fot. Jacek Pempuś
Ofiarę znaleziono 70 metrów od miejsca wypadku. Najpierw było wieziona na masce samochodu, potem wleczona po drodze. Pijany 20-latek, który ją potrącił to syn policjanta.

- Złamany kręgosłup szyjny, oderwane nogi w kolanach, połamane ręce i żebra - to tylko niektóre obrażenia, jakie stwierdzono u 85-letniej kobiety. Została śmiertelnie potrącona w Humniskach przez rozpędzonego opla. Kierował pijany 20-latek.

- Te obrażenia świadczą o bardzo dużej sile uderzenia. To tak jakby w kobietę uderzył pociąg - mówi Tadeusz Hałas, szef Prokuratury Rejonowej w Sanoku, która prowadzi śledztwo.

Zostało ono przekazane przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie, po wyłączeniu brzozowskiej, z uwagi na fakt, że sprawcą wypadku jest 20 - letni Paweł K., syn policjanta z powiatu brzozowskiego.

Auta ścigały się na drodze?

Do zdarzenia doszło wieczorem 22 listopada ub.r. w Humniskach podczas wymijania przez opla vectrę (kierował Paweł K.) stojącego na poboczu i prawidłowo oznakowanego autobusu. Kierowca nawet nie zauważył przechodzącej na drugą stronę jezdni pieszej. Mogło to być spowodowane jego zaaferowaniem toczącym się na drodze wyścigiem. W śledztwie pojawiły się sugestie, że wypadek poprzedziła rywalizacja na drodze co najmniej dwóch samochodów, w tym opla vectry K.

Ciało kobiety odnaleziono w odległości ponad 70 metrów od miejsca uderzenia. Świadczy to o tym, że Paweł K. wiózł staruszkę przez jakiś czas na masce vectry, potem wlókł po drodze.

Pijany 20-latek uciekł z miejsca wypadku. Zatrzymał się dopiero w pobliżu sklepu, prowadzonego przez jego matkę. Tam też zatrzymała się towarzysząca vectrze omega. Paweł K. zamiast zgłosić się na policję, pojechał do domu swojej dziewczyny. Tam znaleźli go funkcjonariusze.

Podejrzany przyznał się do potrącenia kobiety

K. został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące. Areszt kończy się 24 lutego, ale sanocka prokuratura wystąpi o jego przedłużenie. Niedawno otrzymała protokół z sekcji zwłok 85-latki. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości, że kobieta została uderzona z potężną siłą, która rozczłonkowała jej ciało.

Prokuratura w najbliższym czasie powoła biegłych. Wydadzą opinie m.in. na temat licznych rozległych obrażeń oraz przyczyn wypadku. Już dziś z całą pewnością można powiedzieć, że jedną z nich była nadmierna prędkość.

- To świadkowie mówią o dużej prędkości, z jaką jechała vectra - podkreśla Tadeusz Hałas.

Podejrzany Paweł K. wypowiedział w śledztwie tylko jedno zdanie, przyznał się do potrącenia pieszej. Od tamtej pory milczy, odmawiając składania zeznań. Postawiono mu zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nieumyślnego spowodowania śmierci oraz ucieczki z miejsca wypadku i kierowania w stanie nietrzeźwości. Badany przez policję alkomatem o godz.1.51 w nocy, czyli trzy godziny po wypadku, Paweł K. miał 0,42 promila w wydychanym powietrzu. Za wszystkie czyny grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

- Będziemy chcieli jak najszybciej sformułować akt oskarżenia - mówi prokurator Tadeusz Hałas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24