Wiercenie w Niebieszczanach rozpoczęto w oparciu o koncesję na poszukiwania węglowodorów w Bieszczadach, którą Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało w 2007 roku. PGNIG jako operator ma 51 procent udziałów w tym przedsięwzięciu. Spółka Energia Bieszczady, za którą stoi brytyjska firma Aurelian Oil&Gas (jej znacznym udziałowcem jest Jan Kulczyk) 25 procent. 24 procent posiada natomiast niemiecka spółka EuroGas.
Najlepsi wiertnicy wiercą w Niebieszczanach
Koszty wiercenia są bardzo wysokie. Szacuje się, że odwiert będzie kosztował około 60 mln zł. Prace wiertnicze prowadzi zakład Poszukiwań Nafty i Gazu Jasło, który posiada duże doświadczenie w wierceniu głębokich otworów.
- Jesteśmy najstarszą firmą wiertniczą w Polsce - podkreśla Stanisław Gazda, dyrektor techniczny w PNiG Jasło.
To właśnie jasielska firma była wykonawcą najgłębszych otworów wiertniczych w kraju: w Kuźmienie (7.504 m) i Paszowej (7210 m). Te rekordy z lat. 80. do dzisiaj nie zostały pobite.
Cztery tygodnie zabrały wiertnikom prace przygotowawcze. Wiertnia wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą zajmuje obszar 1,5 ha. Urządzenie wiertnicze jest produkcji amerykańskiej - to National 110 UE, liczący sobie 30 lat, ale poddany modernizacji i wyposażony w nowy osprzęt. Wieża ma wysokość 53 m. Udźwig urządzenia wynosi 450 ton. Wiercenie obywa się za pomocą świdra o średnicy 26 cali, czyli 660 mm.
Na zmianę na wiertni pracuje 25 osób.
- Pracujemy w systemie zmianowym w cztery brygady. Dwie zmiany pracują po 12 godzin, a dwie odpoczywają w domu. To dobry system - podkreśla Władysław Więcek, kierownik wiertni.
169 dni w oczekiwaniu na ropę
Według planu wiercenie w Niebieszczanach koło Sanoka ma trwać 169 dni. Czego zatem można spodziewać się za pół roku? Zbigniew Król, dyrektor d.s. eksploatacji w PGNiG Oddział w Sanoku polega na zeszłorocznych wynikach badań sejsmicznych wykonanych przez Geofizykę Kraków.
- W wyniku tych badań wydzielono struktury geologiczne, które mogą zawierać złoża ropy i gazu. Niebieszczany to kulminacja tej struktury. Ja twierdzę, że ropa tu będzie - podkreśla dyr. Król.
O bieszczadzkich złożach ropy naftowej zalegających na znacznych głębokościach wiadomo nie od zeszłego roku. Jednakże do tej pory geolodzy różnili się w ocenie tych złóż. W zależności od branej pod uwagę powierzchni górotworu szacuje się je od 20 do 100 mln ton. Niezależna brytyjska spółka Gaffney Cline& Associates określiła potencjał wydobywczy ropy naftowej w rejonie Bieszczadów na 68 mln ton.
Józef Potera, dyr. d.s. geologii w sanockim oddziale PGNiG uważa, że te dane są wiarygodne, ale jeszcze nie wiadomo, w jakiej części wydobycie tych zasobów będzie ekonomicznie uzasadnione. Warto dodać, że do tej pory na Podkarpaciu wydobyto 13 mln ton ropy naftowej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża