O sprawie poinformowały Nowiny pielęgniarki.
- Przeszłam całą procedurę rekrutacyjną, zapłaciłam wpisowe, za indeks i legitymację. Teraz okazało się, że za studia trzeba płacić 2100 zł za semestr. Zastanawiam się, czy dam radę finansowo - opowiada nam anonimowo pielęgniarka z Rzeszowa.
Błąd formalny
Studia zaoczne dla pielęgniarek i położnych cieszyły się dużym zainteresowanie od kilku lat. Uniwersytet Rzeszowski wystąpił do Zakładu Zamówień Publicznych przy ministrze zdrowia o dofinansowanie całego toku studiów dla 100 pielęgniarek i 50 położnych na kwotę 315 tys zł. Wniosek jednak został odrzucony, gdyż jak czytamy w uzasadnieniu "W złożonej ofercie wykonawca pominął całą stronę nr 2."
Skąd w dokumentacji wziął się błąd?
- W tym roku zmieniły się druki w składanych ofertach. Dostaliśmy je zbyt późno, jeżeli chodzi o czas wysłania - tłumaczy Małgorzata Marć, prodziekan Wydziału Medycznego UR. - Wnioski były przygotowane przed sezonem urlopowym. Próbując uniknąć sytuacji, że osoba, która będzie musiała podpisać dany dokument wybierze się na wakacje, postanowiliśmy je wypełnić i wysłać wcześniej. Dopiero potem okazało się, że są nowe druki.
Nie informowali studentów
W naszym regionie trzy uczelnie otrzymały dofinansowanie na studia pielęgniarskie: PWSZ Jarosław 292, 5 tys. zł na 150 miejsc; PWSZ Krosno 158,4 tys. zł na 80 miejsc i PWSZ Sanok 110,9 tys. zł na 60 miejsc.
Spośród 61 uczelni, które złożyły wnioski Uniwersytet Rzeszowski jest jedną z czterech placówek, którym odmówiono dotacji. Pozostałe pieniądze otrzymały. Mimo, że decyzja o nie przyznaniu dofinansowania zapadła 2 września, to do inauguracyjnego zjazdu na początku październiku, nikt nie powiadomił studentów, że będą musieli płacić za naukę.
- O całej sprawie dowiedziałem się przypadkowo. Nigdzie na stronie internetowej UR nie ma na ten temat oficjalnej wiadomości. Po co robili nabór, skoro nie było pewne czy uczelnia pieniądze dostanie - denerwuje się Piotr, mąż jednej ze studentek.
Według urzędników Uniwersytetu informacji o nieotrzymaniu dotacji nie zamieszczano, ponieważ nikt studentom nie obiecywał, ze studia będą bezpłatne.
- Podawaliśmy informacje dotyczące rekrutacji we wszystkich zarządzeniach i ogłoszeniach dla studentów, że studia na kierunkach pielęgniarstwo i położnictwo dla tzw. absolwentów szkół pielęgniarstwa i położnictwa są niestacjonarnymi zaocznymi. Zarządzenia rektora wyraźnie mówią, że studia niestacjonarne są płatne - informuje prodziekan Marć.
Dlaczego więc pielęgniarki myślały, że studia będą darmowe.
- W ubiegłym roku wystąpiliśmy o dofinansowanie na ten kierunek i je otrzymaliśmy. Myślę, że wśród kandydatów nadal funkcjonowało przekonanie, że te studia też będą bezpłatne - mówi prodziekan Marć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!