Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowny błąd Uniwersytetu Rzeszowskiego. Zapłacą za niego studenci

Wojciech Tatara
Spośród 61 uczelni, które złożyły wnioski Uniwersytet Rzeszowski jest jedną z czterech placówek, którym odmówiono dotacji.
Spośród 61 uczelni, które złożyły wnioski Uniwersytet Rzeszowski jest jedną z czterech placówek, którym odmówiono dotacji. Archiwum
Studia pomostowe dla pielęgniarek i położnych na Uniwersytecie Rzeszowskim będą płatne. Uczelnia nie otrzymała dofinansowania z funduszy europejskich. Urzędnik składając wniosek o kasę pominął całą drugą stronę.

O sprawie poinformowały Nowiny pielęgniarki.

- Przeszłam całą procedurę rekrutacyjną, zapłaciłam wpisowe, za indeks i legitymację. Teraz okazało się, że za studia trzeba płacić 2100 zł za semestr. Zastanawiam się, czy dam radę finansowo - opowiada nam anonimowo pielęgniarka z Rzeszowa.

Błąd formalny

Studia zaoczne dla pielęgniarek i położnych cieszyły się dużym zainteresowanie od kilku lat. Uniwersytet Rzeszowski wystąpił do Zakładu Zamówień Publicznych przy ministrze zdrowia o dofinansowanie całego toku studiów dla 100 pielęgniarek i 50 położnych na kwotę 315 tys zł. Wniosek jednak został odrzucony, gdyż jak czytamy w uzasadnieniu "W złożonej ofercie wykonawca pominął całą stronę nr 2."

Skąd w dokumentacji wziął się błąd?

- W tym roku zmieniły się druki w składanych ofertach. Dostaliśmy je zbyt późno, jeżeli chodzi o czas wysłania - tłumaczy Małgorzata Marć, prodziekan Wydziału Medycznego UR. - Wnioski były przygotowane przed sezonem urlopowym. Próbując uniknąć sytuacji, że osoba, która będzie musiała podpisać dany dokument wybierze się na wakacje, postanowiliśmy je wypełnić i wysłać wcześniej. Dopiero potem okazało się, że są nowe druki.

Nie informowali studentów

W naszym regionie trzy uczelnie otrzymały dofinansowanie na studia pielęgniarskie: PWSZ Jarosław 292, 5 tys. zł na 150 miejsc; PWSZ Krosno 158,4 tys. zł na 80 miejsc i PWSZ Sanok 110,9 tys. zł na 60 miejsc.

Spośród 61 uczelni, które złożyły wnioski Uniwersytet Rzeszowski jest jedną z czterech placówek, którym odmówiono dotacji. Pozostałe pieniądze otrzymały. Mimo, że decyzja o nie przyznaniu dofinansowania zapadła 2 września, to do inauguracyjnego zjazdu na początku październiku, nikt nie powiadomił studentów, że będą musieli płacić za naukę.

- O całej sprawie dowiedziałem się przypadkowo. Nigdzie na stronie internetowej UR nie ma na ten temat oficjalnej wiadomości. Po co robili nabór, skoro nie było pewne czy uczelnia pieniądze dostanie - denerwuje się Piotr, mąż jednej ze studentek.

Według urzędników Uniwersytetu informacji o nieotrzymaniu dotacji nie zamieszczano, ponieważ nikt studentom nie obiecywał, ze studia będą bezpłatne.

- Podawaliśmy informacje dotyczące rekrutacji we wszystkich zarządzeniach i ogłoszeniach dla studentów, że studia na kierunkach pielęgniarstwo i położnictwo dla tzw. absolwentów szkół pielęgniarstwa i położnictwa są niestacjonarnymi zaocznymi. Zarządzenia rektora wyraźnie mówią, że studia niestacjonarne są płatne - informuje prodziekan Marć.

Dlaczego więc pielęgniarki myślały, że studia będą darmowe.

- W ubiegłym roku wystąpiliśmy o dofinansowanie na ten kierunek i je otrzymaliśmy. Myślę, że wśród kandydatów nadal funkcjonowało przekonanie, że te studia też będą bezpłatne - mówi prodziekan Marć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24