Chora Kasia z Dąbrówek potrzebuje naszej pomocy

Choroba dała o sobie znać, kiedy Kasia miała roczek. Zaczęła już stawiać pierwsze kroki, siadać i nawet wypowiadać pojedyncze słowa. Nagle jednak zamieniła się w roślinkę. Nie potrafiła spojrzeć na mamę, ani powiedzieć i pokazać, jak ją kocha. Dopiero pięć lat temu lekarze zorientowali się, że dziewczynka ma zespół Retta. Długo leczyli ją na coś innego.

-Nie potrafiła panować nad swoimi rączkami, tylko nimi machała. Śliniła się. Miała problem z koncentracją. Słabo reagowała na czyjeś polecenia. Nie mówiła -wylicza pani Agnieszka, mama Kasi.

Tak było przez półtora roku. Wszystko się zmieniło, kiedy nasi Czytelnicy zainteresowali się losem Kasi. Na nasz apel odpowiedziało wówczas wiele osób. Pieniądze, które wpłynęły na konto Kasi, wystarczyły na kosztowną rehabilitację, ale tylko na kilka miesięcy. Specjalne konto, które założyła dla Kasi Fundacja "Zdążyć z pomocą" od roku świeci pustkami.

- Od tego czasu nie wpłynęła na konto Kasi ani jedna złotówka. Nic dziwnego. W ostatnim czasie fundacji przybyło sporo małych podopiecznych. Unikamy jednak jak ognia przerwania zajęć z rehabilitantem, bo przez to Kasia mogłaby zapomnieć wszystko, czego dotychczas zdążyła się nauczyć - mówią rodzice dziewczynki. - Mąż pracuje nawet w nocy. Ja ze względu na to, że muszę opiekować się córeczką, nie mogę szukać zatrudnienia - dodaje pani Agnieszka.

Rehabilitacja pochłania sporo pieniędzy. Zajęcia z rehabilitantem to koszt rzędu 750 zł. Dziewczynka musi brać też leki za ok. 200 zł. Przez ostatnie 12 miesięcy uzbierał się cały plik niezapłaconych rachunków. Opiewają na co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.

Rodzice Kasi liczą na pomoc naszych Czytelników. -Jesteśmy ogromnie wdzięczni za okazaną pomoc. Niestety stanęliśmy przed problemem zdobycia pieniędzy na pokrycie dalszej rehabilitacji. Liczę, że na nasz apel odpowiedzą życzliwi Czytelnicy Nowin - ma nadzieję pani Agnieszka.

Zespół Retta to schorzenie o podłożu genetycznym. Dotyka z reguły dziewczynki między 1 a 4 rokiem życia. Jego objawem jest brak zdolności do wykonywania zaplanowanych czynności. Dzieci prawie nie mówią i mają obniżoną sprawność. Może im pomóc rehabilitacja i zajęcia z logopedą, które łagodzą następstwa choroby.

Możesz pomóc Kasi

Chętni, którzy chcą finansowo wesprzeć chorą Kasię, mogą wpłacać pieniądze na specjalne konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" PKO SA I o/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem "Darowizna na leczenie i rehabilitację Kasi Babiarz".